Wypadek?
Ustalenia Policji potwierdzają opinę sąsiadów: Jeden z mężczyzn był pod wpływem alkoholu, więc przypuszczamy że mężczyźni mogli spożywać alkohol. Na ogródku działkowym postanowili sobie postrzelać troche i doszło w sumie do nieszczęśliwego wypadku. – mówi nadkom. Piotr Palion z KMP w Rudzie Śląskiej.
Śmierć pięćdziesięciosześcio letniego mężczyzny wstrząsneła jego kolegami z osiedla: To był mój kolega i jo z nim piłech…bardzo źłe sie poczułech – wspominał jeden z nich. O zabitym mężczyźnie dobre zdanie mieli też najbliżsi sąsiedzi: Taki do pomocy…czy tam był agresywny to nie wiem…ale jako sąsiad był na prawdę w porządku – uważa Beata Stebel, innego zdania jest Marian Ciachera który w Rudzkiej Bykowinie zamieszkał niedawno. Jak mówi takie wydarzenia sprawiają że nie czuje się bezpiecznie przed własnym domem: Środowisko to też jest troszeczke patologiczne. Facet nie pracował. Zajmował się czymś nie wiadomo czym. Nie wiadomo skąd mieli broń? Taką broń można kupić bez zezwolenia przekonuje instruktor strzelectwa Jacek Gipka i dodaje, że gdyby ci mężczyźni stosowali się do rygorów bezpieczeństwa uniknęli by nieszczęścia: Używali broni w miejcach do tego nie przeznaczonych czyli w okolicach kamienicy, z tego co mi tutaj przedstawiono, jak również w spsoób niewłaściwy ponieważ byli pod wpływem alkoholu, są to dwie sytuacje, które deklasyfikują używanie broni.
Policja jezscze nie przesłuchała podejrzanych mężczyzn. Jeden z nich jest głuchoniemy i czeka do jutra na specjalne przesłuchanie. Drugi wciąż nie wytrzeźwiał.
