Region

Projekty niezgody

Szczęściarz… Dlaczego? Nawet poza godzinami szczytu poruszanie się po ulicy Oświęcimskiej to wyzwanie tylko dla cierpliwych kierowców. – Przecież już się odechciewa człowiekowi żyć, w godzinach południowych do wieczornych jest takie obciążenie, że ani w prawo ani w lewo nie da się wyjechać, no chyba, że ktoś przepuści. Nie da się tutaj żyć – skarży się Jan Bortel, mieszkaniec ulicy Oświęcimskiej.

Zakazana dzielnica, jak mówią na Urbanowice mieszkańcy ma szanse uporać się z jednym z problemów. – Są takie uszkodzenia tej drogi, które są bardzo odczuwalne w domu, bo kiedy tir przejeżdża, to jest takie uderzenie, że normalnie w domu słychać, można w domu siedzieć, nie patrzeć na drogę i liczyć tiry – denerwuje się Robert Czub, także mieszkaniec ulicy Oświęcimskiej.

Jedno jest pewne – ulica Oświęcimska zostanie przebudowana. Jak ma wyglądać w przyszłości? Pierwszy wariant jest najtańszy i zakłada wyburzenie jedynie dwóch domów, remont nawierzchni i poboczy oraz budowę ścieżek rowerowych. Drugi wariant to poszerzenie ulicy do dwóch pasów jezdni. Warianty trzeci i czwarty to dwupasmowe obwodnice, odpowiednio od południa i północy oświęcimskiej. Od 9 do 25 domów do wyburzenia. Były cztery, ale prawdopodobnie będzie piąty. Bo na dotychczasowe propozycje urzędników, mieszkańcy się nie godzą. – Chcemy, żeby zrobiono obwodnice z prawdziwego zdarzenia, to nie są obwodnice dla dzielnic – uważa Urszula Karkoszka, mieszkanka ulicy Oświęcimskiej.

Wymarzone rozwiązanie? Nigdy więcej takiego widoku sznuru samochodów na Oświęcimskiej. Na ziemię sprowadzają urzędnicze kalkulacje. – Jest to DK44 i na obecną chwilę nie ma możliwości ograniczenia ruchu samochodów ciężkich tą drogą – wyjaśnia Wojciech Łyko, MZUiM w Tychach.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Kilkadziesiąt osób, które przyszły do UM na “społeczne konsultacje”, ten adres będzie musiało zapamiętać na dłużej. – Po to są te spotkania, żeby wypracować kompromis, te warianty nie są przygotowane przez ludzi, którzy się nie znają na temacie, są to specjaliści – stwierdza Aleksandra Cieślik, UM w Tychach.

Najpierw zezwolili na budowę nowego budynku, a teraz to będą wyburzać, takie są ich plany, takich mamy inżynierów, samych magistrów wyszkolą, co to pojęcia zielonego nie mają o niczym – oburza się Jan Liszka, mieszkaniec ulicy Oświęcimskiej.

Magister, inżynier, a nawet prezydent. Uszczęśliwić mieszkańców Urbanowic nie jest łatwo, ale chyba jeszcze trudniej wejść w ich położenie.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button