Małe kruszynki mają dzisiaj swoje święto! Dzień Wcześniaka w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka [WIDEO]

Bartek jest trochę nieśmiały. Ma lekki niedosłuch i cały czas przechodzi rehabilitację, ale ogólnie czuje się już całkiem dobrze. Dla mamy to cud, bo Bartek urodził się w 29 tygodniu ciąży z licznymi problemami ze zdrowiem.

Psia grypa, klątwa rzucona na schody i nowi prezydenci – ZOBACZCIE TOP 5 SILESIA FLESZ

-Niewydolność oddechowa, zespół zaburzeń oddychania, dysplazja oskrzelowo-płucna, miał przepuklinki pachwinowe operowane tuż po wyjściu ze szpitala – mówi Ewelina Herman, mama Bartusia. Teraz chłopczyk ma prawie 2 lata i jest największym szczęściem mamy.

Rodzice wcześniaków doskonale pamiętają, jak traumatyczne są dla nich pierwsze dni po porodzie. –Na początku jest ogromny strach i przerażenie. 30 tydzień to jest nie lada wyzwanie, to jest 10 tygodni braku w rozwoju dziecka. Walka o każdy dzień, o każdy oddech. 56 dni na oddziale Patologii Noworodka i Intensywnej Terapii także jest ogromnym strachem, lękiem, nocami nieprzespanymi, modleniem się przy inkubatorze – mówi Ilona Oziębała, mama Marysi.

Tym dzieciom pomogło Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, w którym dziś, podobnie jak w kilku innych szpitalach, obchodzony był Międzynarodowy Dzień Wcześniaka. Jak mówią lekarze – wcześniaki to szczególny typ pacjenta.

-Wszystkie układy i narządy takiego wcześniaka są niedorozwinięte, są nieprzygotowane jeszcze do życia poza łonem matki, w związku z tym takie dzieci wymagają z reguły takiej bardzo szerokiej terapii– mówi lek. Anna Suchojad, Klinika Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka w Katowicach.

Za wcześniaki uważa się dzieci urodzone poniżej 37. tygodnia ciąży. Po porodzie, pomocy potrzebują nie tylko one. -Rodzice tych wcześniaków potrzebują pomocy, wsparcia, pokazania im jak wygląda ta pierwsza droga, dania im nadziei i przede wszystkim przejścia razem z nimi przez te trudy wcześniactwa, bo ten początek bywa traumatyczny – mówi Joanna Piątek-Perlak, psycholog, Oddział Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka w Katowicach.

Jak podkreślają lekarze, przeżycie przedwcześnie urodzonych dzieci w największym stopniu zależy od nakładów finansowych na opiekę prenatalną i neonatologiczną. -To nie jest tylko kwestia kadry, ale głównie sprzętu medycznego i w naszym województwie przed kilkoma laty wprowadzono program finansowy, który pozwolił na zakupienie dużej ilości sprzętu medycznego dla oddziałów neonatologicznych, oddziałów terapii intensywnej. Dzięki temu w tej chwili wskaźniki umieralności noworodków w Polsce, jak również przedwczesnych porodów znacznie zmniejszył się w naszym województwie, także jest to znaczny postęp – podkreśla prof. dr hab. n. med. Anita Olejek, Szpital Specjalistyczny nr 2 w Bytomiu.

W woj. śląskim działa łącznie 5 szpitali o trzecim, najwyższym stopniu referencyjności, w których wcześniaki mają największe szanse na przeżycie. To Katowice, Ruda Śląska, Bytom, Bielsko-Biała i Częstochowa Szacuje się, że w Polsce przedwcześnie rodzi się co 10 dziecko.
(Radosław Nosal)