Pomoc bez granic

Gdy chce się pomagać, granice nie istnieją. Emilka miała guza mózgu. Operacja się udała, ale teraz czeka ją długa rehabilitacja. Dziś odwiedzili ją szczególni goście. – Na początku się zdziwiła, nie chciała chwycić go za palec, ale później już od razu uśmiech był na jej buzi, jak dał jej balon to już była przekupiona – opowiada Katarzyna Kania,mama Emilki. Bo tak naprawdę niewiele potrzeba, wystarczy uśmiech, dotyk i życzliwość płynąca prosto z serca. To wszystko zapewniła małym pacjentom Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach grupa wolontariuszy z Kanady. – Postanowiliśmy wyjechać z Kanady i zrobić coś dobrego dla innego kraju, chcemy pomóc chorym polskim, dzieciom spełnić ich marzenia – tłumaczy Dennis Adams, wolontariusz z Kanady.
By wywołać uśmiech na dziecięcych twarzach przywieźli ze sobą mnóstwo prezentów, wśród nich rzutnik multimedialny. Trzyletni Kuba śpi jeszcze po operacji. Miał wycinanego krwiaka mózgu. W szpitalu bedzie mu towarzyszył jego ulubiony bohater – Strażak Sam. Bo dzięki temu prezentowi bajke poogląda na suficie. – Kiedy widzę uśmiech na twarzy dziecka, gdy daje mu prezent czuję wewnętrzne ciepło i to są dla mnie cudowne chwile. Zapamietam ten usmiech na zawsze – powiedział Lloyd Tucker. wolontariusz z Kanady. – Często to są dzieci, które mają bardzo mało życia przed sobą i to jest taka prawdziwa szczera radość, która rodzi się gdzieś w środku i tak wykwita na twarzy – dodała Patrycja Wróbel, Fundacja Dziecięca Fantazja.
Takie niespodzianki, zawsze wywołują dużo emocji, przekonała się o tym Paulina Turchoń. – Jak ktoś przyjeżdza, to czuję się weselej, nie muszę się po tych korytarzach przemieszczać, widzieć tych chorych dzieci biednych. Jak przyjeżdzają, to gdybym nawet chodziła po tym korytarzu, to zaraz mi się humor poprawia. A dobry humor to podobno najlepsze lekarstwo. – Samopoczucie pacjenta jest jednym z istotnych elementów leczenia, to nie jest truizm, bo my to obserwujemy na codzień, że dziecko, które chce być zdrowe, które jest pozytywnie nastawione do wszystkiego w okół leczy się o wiele szybciej – stwierdził Marek Mandera, Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka.
Takie odwiedziny i prezenty z pewnością sprawią, że kolorowe nie będą jedynie sny.