Kraj

Zamachy w Bombaju.

 Gazeta “The Times of India” informuje na swojej stronie internetowej o 900 rannych, zaś agencja Reutera o 250 rannych.

“Nie ma informacji, aby wśród ofiar zamachów byli Polacy” – poinformował PAP rzecznik MSZ Piotr Paszkowski.

 W jednym z zaatakowanych hoteli przebywał polski europoseł Jan Masiel, lecz udało mu się wydostać z budynku, gdy sytuacja się uspokoiła.

Seria zamachów rozpoczęła się około godz. 22.30 lokalnego czasu (około godz. 18.00 czasu warszawskiego). Zamachy terrorystyczne przeprowadzono w co najmniej siedmiu punktach miasta, w tym w dwóch luksusowych hotelach Taj Mahal i Oberoi, na stacji kolejowej oraz lotnisku, w szpitalu oraz w okolicy kwatery głównej policji w południowym Bombaju. Uzbrojeni mężczyźni strzelali na oślep z broni automatycznej, a także rzucali granaty.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

 Jeden z ataków przeprowadzono w najsłynniejszej w mieście kawiarni “Cafe Leopold”, popularnej wśród turystów.

Na wyższych piętrach zabytkowego hotelu Taj Mahal wskutek wymiany ognia między zamachowcami i antyterrorystami na krótko wybuchł pożar. Gości hotelowych ewakuowano przez okna.

Jeden ze świadków strzelaniny w hotelu powiedział indyjskiej telewizji, że napastnikami byli młodzi mężczyźni w wieku 20-25 lat, którzy szukali osób z paszportami brytyjskimi lub amerykańskimi.

Do zamachów przyznała się tajemnicza organizacja Mudżahedini Dekanu.

Walka policjantów z zamachowcami trwała wiele godzin. W okolicy hotelu Taj Mahal jeszcze w czwartek nad ranem słychać było odgłosy strzałów.

“Sytuacja wciąż nie jest opanowana. Usiłujemy wypłoszyć kolejnych terrorystów z dwóch hoteli” – oznajmił w czwartek o świcie przedstawiciel stanu Maharasztra Vilasrao Deskmuhk.

Indyjskim siłom bezpieczeństwa udało się zabić czterech domniemanych zamachowców, a kolejnych dziewięciu aresztować. W starciach z terrorystami zginęło 12 funkcjonariuszy policji, w tym pięciu wysokich oficerów m.in. szef bombajskiej brygady antyterrorystycznej Hemant Karkare.

Podczas zamachów w Bombaju został ranny deputowany Parlamentu Europejskiego, wchodzący w skład oficjalnej delegacji przebywającej w Indiach – powiedziała rzeczniczka hiszpańskiego eurodeputowanego Ignasi Guardansa, który stał na czele delegacji.

W skład delegacji wchodzi ośmiu eurodeputowanych: 2 Niemców, 2 Brytyjczyków, Belg, Węgier, Polak – Jan Tadeusz Masiel oraz Guardans.

Z portalem internetowym TVN24 skontaktowała się żona Polaka, który przebywa w zaatakowanym hotelu Oberoi oraz znajomy byłej minister pracy Anny Kalaty, która również przebywa w Bombaju, ale nie mieszka w żadnym z zaatakowanych hoteli, tylko w wynajmowanym mieszkaniu.

MSZ uruchomiło numer dyżurny + 48 22 523 90 09, na który dzwonić mogą rodziny osób przebywających w Bombaju.

W stolicy Indii Delhi w związku za atakami w Bombaju zaostrzono środki bezpieczeństwa.

Mianem “przerażających i dramatycznych” określił w czwartek zamachy terrorystyczne w Bombaju rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi.

W krótkim oświadczeniu, złożonym dla Ansy, ks. Lombardi podkreślił, że jest to atak, który dotyczy “całej wspólnoty międzynarodowej”.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button