Gorąca sauna

Taki strój, a raczej jego brak w Aqua Parku Nemo nikogo już nie dziwi… Jerzy Zyguła, który z sauny korzysta co tydzień nie tylko się nie gorszy nagością, ale i wymienia jej oczywiste korzyści. – Dzięki temu jest lepszy luz, lepsze możliwości i wiadomo co oczekiwać… Jeśli się na tej saunie przebywa dłużej tworzą się jakieś znajomości – mówi Zyguła.
A skoro wiadomo czego oczekiwać to i rozczarowanych ewentualnymi znajomościami powinno być mniej. – W związku z tym, że taka strefa nagości na saunach jest chyba tutaj w tym rejonie jedyna, nie wiem czy w Polsce jeszcze gdzieś jest, raczej nie… W związku z tym mamy jakiś stałych klientów – wyjaśnia Stanisław Sitarski.
Problem tylko w tym, że stali klienci nie zawsze grzecznie przekonują do obowiązujących w saunie zasad nowych gości – przekonuje dziewczyna, która chce zachować anonimowość. Jak mówi nigdzie przy kasie nie pisało, że trzeba być nago… Jeden z mężczyzn znajdujących się w saunie kazał się jej rozebrać, kedy odmówiła, została z niej wyrzucona.
A takie sytuacje są co najmniej nie smaczne mówi psycholog Monika Bąk-Sosnowska – Nie mieści mi się to w głowie, że ktoś w miejscu przecież publicznym każe się rozbierać. Nie wiem jak prawo, ale to nie jest zgodne z normami obyczajowymi – stwierdza Bąk-Sosnowska.
Prawo nie zabrania funkcjonowania takich miejsc pod warunkiem, że są one jednoznacznie oznakowane już przy kasie. A z tym w Nemo jest różnie. – Każdy powinien być dokładnie poinformowany i wtedy ma prawo wyboru czy wchodzi, czy nie. Jeżeli ktoś kupił nie będąc poinformowanym to należy mu się zwrot tych pieniędzy – tłumaczy Krzysztof Zawała, sędzia.
Tyle że władze basenu jeszcze nikomu pieniędzy nie zwróciły i nie zamierzają zwracać, bo jak przekonują jedyne skargi jakie są… pochodzą od zazdrosnych kobiet.
Tyle tylko, że młode kobiety coraz częściej czują się tu niezręcznie, więc z Aqua Parku uciekają…A z nimi odpłynie następny problem – zazdrość starszych kobiet.