RegionWiadomość dnia

Tragedia w kopalni w Karwinie: Ratownicy z CSRG Bytom wracają do kraju [WIDEO]

Polscy ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu dziś o 6.00 rano zakończyli pracę w czeskiej Karwinie.

 

 

Przyzwyczailiśmy Was do treści pełnych humoru. Tym razem ostatnie wydarzenia nam na to nie pozwalają. ZOBACZCIE co stało się w ostatnim tygodniu oraz to, co powinien wiedzieć każdy mieszkaniec naszego regionu.

TOP 5 SILESIA FLESZ

 

Ich zadaniem po wybuchu metanu w czeskiej kopalni było rozwinięcie linii chromatograficznej – urządzenia, które służy do analizy składu atmosfery w wyrobisku – oraz budowa tamy przeciwwybuchowej. -Nasze dwa zastępy zawodowe zbierają sprzęt, którym dysponowali i udają się na miejsce, tutaj, do centralnej stacji. Została również zwinięta linia chromatograficzna. Jeśli chodzi o udział w akcji, był on od samego praktycznie początku, od czwartku – mówi Robert Wnorowski, CSRG w Bytomiu.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Pracę kończą ratownicy górniczy, zaczyna z kolei Wyższy Urząd Górniczy, którego przedstawiciele wezmą udział w pracach komisji, która ma wyjaśnić przyczyny i okoliczności katastrofy. W ustaleniu okoliczności wypadku wezmą udział prezes Wyższego Urzędu Górniczego Adam Mirek oraz dyrektor departamentu górnictwa Zbigniew Rawicki.

Do wybuchu metanu w kopalni CSM Stonava w czeskiej Karwinie doszło w czwartek. Zginęło 13 osób, w tym 12 Polaków. Dwie osoby przebywają w szpitalu, z czego stan jednej jest krytyczny – ma poparzoną połowę ciała.

W części kopalni CSM Stonava, w której nie ma skutków czwartkowego wybuchu metanu, 27 grudnia ma zostać wznowione wydobycie.
(Paweł Jędrusik)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button