Region

Przyjaźń i Wolność

Bez sentymentu i cienia wahania. Most Przyjaźni i Wolności między Czechami a Polską, a raczej to co na nich stoi, zamienia się w kupę złomu. – Typowe roboty demontażowe. Rozbiórka wiaty – tłumaczy Ryszard Malczyk, firma demontująca.

Korytarzami pod wiatami, przez ponad 30 lat, przechodzili do siebie Czesi i Polacy. Niejednokrotnie rozdzielone przez historię rodziny. Przejścia graniczne w centrum Cieszyna stały się również symbolem mrówczej pracy. I choć od 4 lat każdy bez problemu Olzę może przekraczać, a od stycznia tego roku bez żadnej kontroli, są tacy, którzy z jej braku są niezadowoleni. – Kiedy granice Czesi przekraczali, to my mieliśmy więcej pieniążków. Inaczej to wyglądało: oni przychodzili i kupowali. A teraz jest tak, że granica jest otwarta i kto chce i gdzie chce kupuje – powiedział Mirosław Jeżak, sprzedawca.

Swobodny przepływ kapitału jedna z podstawowych zasad Unii Europejskiej okazała się przekleństwem zarówno w polskim jak i czeskim Cieszynie. Zniknęły udogodnienia dla sąsiadów. – Ta okropna drożyzna jest. U nas jak i u was. To jest straszne. Kiedy zaczął się ten “swobodny przepływ” to jest okropnie. Obroty spadają bez przerwy – żali się Milena Kacavirkova, sprzedawczyni w czeskim Cieszynie. Przez wieki jedno wspaniałe miasto, przez dziesiątki lat najważniejsi partnerzy. Z otwarciem granic pojawiły się też dodatkowe kłopoty. I to takie, których nikt się nie spodziewał. – Droga jest zakorkowana i to nie z powodu naszego układu komunikacyjnego po naszej stronie. Jednak po stronie czeskiej na skrzyżowaniu blokuje się droga – stwierdził kom. Kazimierz Płusa, Straż Miejska w Cieszynie.

Droga, którą przez lata dojeżdżało się do granicy. U nas dwukierunkowa, a u sąsiadów tylko w jeden. Jak mówi wiceburmistrz Cieszyna, Włodzimierz Cybulski, najprostsze kłopoty teraz urastają do międzynarodowych debat, a nie jak kiedyś do rozmów partnerskich. – Na tym tle są kłopoty. Gdyby były wspólne przepisy byłoby bardzo dobrze. Takich możliwości brakuje i Schengen tego nie zmieniło.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Z badań TNS OBOP z pierwszej połowy tego roku jasno wynika – 71 procent Polaków jest zadowolona z członkowstwa Polski w Unii Europejskiej. I przeważającym dla tych danych czynnikiem był sam fakt otworzenia granic. – Myślę, że rozłozenie teraz tych wiat jest tego naturalną konsekwencją. To nie jest ten moment kiedy się coś zmieni mentalnie. Bo to się zmieniło już wcześniej. A to po prostu tylko potwierdzi to co się już dzieje – podsumowała Aleksandra Hołdys, mieszkanka Cieszyna.

Most ma wyglądać jak każdy inny most do końca roku. Tony żelastwa mają zniknąć najpóźniej, by na pierwszą rocznicę wejścia w życie układu z Schengen po granicy nie było już żadnego śladu.

 

 

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button