Śląskie: Straty mogły być liczone w milionach! Jak działa oszustwo “na wypadek drogowy”?
Niestety – oszuści nie próżnują. Metody na wnuczka, na prokuratora, na policjanta czy nawet na lekarza to już tylko niektóre ze sposobów wyłudzania pieniędzy. Najnowszy jaki w woj.śląskim wykryli policjanci – to metoda “na wypadek drogowy”. Na czym polega?
Dzwoni policjant i zadaje pytania? To QUIZ śląskich mundurowych!
Na razie swoistym zagłębiem działania oszustów metodą “na wypadek drogowy” jest Jaworzno. Tutejsza policja jednego tylko dnia dostała aż osiem sygnałów o próbie wyłudzenia kasy taką właśnie metodą.
Jak działa oszustwo “na wypadek drogowy”?
Scenariusz rozmów we wszystkich ośmiu przypadkach wyglądał bardzo podobnie. Dzwoniący, podając się za synów lub wnuków twierdzili, że ulegli wypadkowi i potrzebują pieniędzy na załatwienie niezbędnych formalności. W dwóch przypadkach do rozmowy włączał się także mężczyzna, podający się za policjanta, który informował, że kwota od 200 do 330 tys. zł pozwoli uniknąć krewnemu aresztowania.
Oszuści trafili jednak na takie osoby, które wiedziały jak przed podobnymi wyłudzeniami się bronić. Podejrzewając, że mogą mieć do czynienia z oszustem, skontaktowały się ze swoimi krewnymi i potwierdziły swoje przypuszczenia o próbie wyłudzenia, natychmiast powiadamiając o wszystkim policjantów.
Teraz nad sprawą pracują kryminalni z Jaworzna. Policja przestrzega przed przekazywaniem pieniędzy, rzekomo przeznaczonych dla naszych najbliższych, nieznanym sobie osobom. Ostrzeżenie to mundurowi kierują szczególnie do osób starszych i mieszkających samotnie.
(WZ/KWP Katowice)