Wcześniej 15 milionów, teraz 10! Awantura o kasę dla GKS Katowice!

Duże emocje wokół GKS-u Katowice. Miasto wydaje kolejne pieniądze na pomoc spółce, a radni opozycji zadają kolejne pytania.

Śmierć prezydenta Gdańska i fala hejtu w internecie! Zobaczcie najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ

-Do tych pytań, które już były postawione, chciałbym dodać kolejne. Dlaczego taka kwota? Dlaczego nie 20 mln zł, nie 30 mln zł, tylko akurat prawie dziesięć? – pytał Jarosław Makowski, Koalicja Obywatelska.

Konieczna była przerwa, bo radni Koalicji nie zgadzali się na przerwanie dyskusji dotyczącej podwyższenia kapitału zakładowego katowickiego klubu. -Apeluję o utrzymanie jakichś standardów. Warto by było się ich trzymać,a nie przenosić na tę salę najgorszych wzorców z ulicy Wiejskiej w Warszawie – mówił Łukasz Borkowski, Koalicja Obywatelska.

Kontrowersje budzi nie tylko sama kwota, ale również wyniki osiągane przez piłkarzy GKS-u. Bo to właśnie ta sekcja jest najważniejsza w klubie. -Kibice, mieszkańcy zgłaszają nam takie postulaty, żeby w jakichś sposób zmotywować zawodników, zmotywować klub, do tego, abyśmy w końcu mieli ten awans – mówi Barbara Wnęk, Koalicja Obywatelska.

Władze miasta różnie tłumaczą brak osiągnięć piłkarskiej sekcji. –Do sukcesu sportowego piłkarzy – obok finansów, które zamierzamy zapewniać i organizacji – jest też potrzebny talent i umiejętności sportowe. Bez tego nie będzie sukcesu. I oczywiście troszeczkę szczęścia sportowego i myślę, że w ostatnich latach tego szczęścia GKS-owi piłkarskiemu zdecydowanie brakowało – mówi Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic.

Oprócz piłkarskiej są też inne sekcje. Te mają się całkiem nieźle. -W latach minionych również środki w ramach podniesienia kapitału były przekazywane do spółki. Były one w głównej mierze przeznaczane na koszty bieżące. GKS Katowice w 2016 roku stał się klubem wielosekcyjnym, więc nie mówimy tylko o kwestii piłki nożnej mężczyzn, ale również piłki nożnej kobiet, hokeju na lodzie czy siatkówce. Staramy się jak najlepiej reprezentować Katowice i to wychwalać na terenie całej Polski – mówi Marcin Janicki, prezes GKS GieKSa Katowice S.A.

Opozycja nie dała rady zablokować zmian w budżecie Katowic. Teraz GieKSa dostanie prawie 10 milionów zł (9,8 mln) z kasy miasta. Pieniądze mają być przeznaczone na bieżące utrzymanie klubu i konsolidację spółki prowadzącej drużynę hokejową. Kilka dni temu GKS dostał z miasta prawie 15 mln zł dotacji z konkursu na sport zawodowy.

(Łukasz Kądziołka)