KrajRegion

Polskie znaczy dobre: Moryń – producent przetworów

Pyszne dżemy, powidła i inne, smakowite przetwory. To właśnie produkuje polska firma Moryń, której przyjrzymy się w programie „Polskie znaczy dobre”.

 

 

W dawnych czasach w każdym szanującym się gospodarstwie domowym królowała spiżarnia, której półki uginały się od słojów z marynatami, kamiennych garnków pełnych powideł, dżemów i konfitur. Podobno pierwsze konfitury zaczęto smażyć, kiedy odkryto ogień – była to mieszanina owoców i miodu. Dziś rzadko kto ma czas i ochotę na czasochłonne zabiegi. Większość z nas woli po prostu udać się do sklepu.

Bohaterem odcinka „Polskie znaczy dobre”będzie rodzinna firma Moryń, która zajmuje się od 25 lat produkcją przetworów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Oglądaj już dziś (13 lutego) w TVS o 16:55!

 

Zobacz najnowszy odcinek “TOP 5 Silesia Flesz”: Prezydent Sosnowca szuka DZBANA, a policja z Gliwic płacze pod fotoradarem!

Moryń – zaczęło się od chrzanu…

Przed ’92 rokiem tata był typowym rolnikiem – wspomina Renata Włodarczyk, właściciel firmy ZPHU Moryń. – Mieliśmy krowy, pracował na roli, uprawiał chrzan i tak naprawdę od tego chrzanu się zaczęło.

Początkowo punkty i skupy, które ówcześnie funkcjonowały na rynku, pozwalały na zbycie chrzanu. W latach 90-tych zaczął się problem ze zbytem tego surowca. To właśnie wtedy zrodził się pomysł na jego samodzielne przetworzenie.

Początki to była typowa praca manualna – opowiada Renata Włodarczyk. – Nie stać było ojca na specyficzne maszyny. Sam zaczynał to wszystko (…), można powiedzieć, że raczkował.

Jak wspomina właścicielka firmy, początki firmy Moryń to praca manualna – manualne czyszczenie chrzanu. Dopiero z biegiem lat i rozwojem, do pracy zaangażowano specjalistyczne maszyny i techniki.

 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Co oznaczają kolory warzyw i owoców? Kolory a wartości odżywcze

Rodzinny biznes

Po skończeniu liceum nie mogłam znaleźć pracy – wspomina Renata Włodarczyk. – Jestem pielęgniarką z wykształcenia. Tata zaproponował mi przyjście do swojej firmy.

Obecna właścicielka ZPHU Moryń zaczynała jako pracownik produkcyjny. Wraz ze skończeniem studiów i zdobywaniem doświadczenia, Renata Włodarczyk wspięła się po szczeblach kariery w firmie swojego ojca.

(fot. TVS)
(fot. TVS)

 

Moryń dziś

ZPHU Moryń zajmuje się produkcją sałatek warzywnych, warzyw kwaszonych, konserwowych, chrzanu, buraków i kompotów. Praca firmy Moryń łączy tradycję i nowoczesność, bazując na tradycyjnych recepturach przy jednoczesnym wykorzystaniu nowoczesnych technologii. Jak stworzyć produkt o najwyższej jakości? Odpowiedzi na to Moryń szuka w staropolskich przepisach.

Firma posiada wdrożony i certyfikowany standard bezpieczeństwa żywności IFS oraz sprawnie funkcjonujący system HACCP.

Po czym można stwierdzić, że żywność jest najwyższej jakości? Czy tradycyjne receptury i nowoczesne metody produkcji to jedyne narzędzia potrzebne do stworzenia dobrego produktu? Poznaj odpowiedź w najnowszym odcinku programu „Polskie znaczy dobre” – dziś (13 lutego) o 16:55 w TVS!

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Polskie Znaczy Dobre. Jak hartuje się stal, czyli Cognor–producent wyrobów hutniczych

 

Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi nowościami w naszej ramówce? Śledź Telewizję TVS na Facebooku i Instagramie!

Facebook Instagram

(Marlena Borczyk)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button