Świeci pustkami, chociaż chętnych do grania nie brakuje. GKS Rozbark alarmuje, że miejskie boisko ze sztuczną nawierzchnią znajdujące się przy ulicy Frycza-Modrzewskiego w Bytomiu zostało zawłaszczone przez GKS Szombierki Bytom. Taka gra pełna fauli ma trwać od dawna.
#WIOSNA chce zamykać kopalnie na Śląsku!? I dlaczego prezydent Mysłowic szuka truciciela kotów? Sprawdź najnowsze TOP 5 SILESIA FLESZ!
-Dziwne jest to, że jest on nam celowo nieudostępniany, bo można nawet to sprawdzić w harmonogramie, który jest na stronie OSiR-u, że drużyna Silesii Miechowice trenuje w środy oraz piątki, ale oni od pół roku mają boisko więc podejrzewam, że trenują u siebie, a nie na obiekcie w Szombierkach. Nie rozumiem dlaczego te godziny nie mogą być wydane klubowi z Rozbarku czy innym klubom – mówi Maciej Stelmaszyński, prezes GKS Rozbark.
Bo jak przekonuje prezes GKS-u Rozbark, problem dotyczy kilku mniejszych klubów, działających na terenie miasta. O sprawie głośno zrobiło się, gdy na Facebooku klubu pojawił się pisemny protest. Zadano w nim pytania czy to jest fair, że klub z Szombierek uzurpuje sobie prawo do wyłącznego korzystania z obiektu i czemu boiskiem nie zarządza OSiR. Rozgrzała dyskusja, bo obiekt formalnie jest własnością miasta.
Zagłosuj na TOP 5 Silesia Flesz w Bitwie Programów TVS! TOP 5 – wiesz pięć razy więcej o swoim regionie.
-Sytuacja z jaką mamy do czynienia jest moim zdaniem skandaliczna. Obiekt, który powinien służyć wszystkim bytomianom, a przede wszystkim dzieciom i młodzieży bytomskiej staje się zawłaszczany przez jeden tylko klub sportowy, który nie dopuszcza do treningów w tym miejscu innych zawodników. Ja złożyłem w tej sprawie interpelację. Spotkałem się z prezesem GKS-u Rozbark i kibicami Polonii Bytom. Sytuacja wygląda dokładnie tak jak zostało mi to zrelacjonowane – mówi Maciej Bartków, radny w Bytomiu.
Miasto tłumaczy, że obiekt jest wynajmowany przez klub z Szombierek. Żółtej kartki jednak klubowi pokazywać nie zamierza.
-Będziemy się przyglądać i rozmawiać z tymi działaczami czy jest możliwość żeby te grupy młodzieżowe z Rozbarku w jakiś sposób mogły korzystać z tych boisk, ale i tak jest problem i ten problem nie zniknie mimo naszej dobrej woli czy chęci porozumienia – wyjaśnia Adam Fras, zastępca prezydenta Bytomia.
To będzie konieczne, bo na budowę nowych boisk w Bytomiu trzeba będzie jeszcze poczekać.
Prezes GKS-u Szombierki Bytom sprawy komentować nie chciał. Miasto zapewniło nas, że przyjrzy się dokładnie harmonogramowi udostępniania boiska innym klubom.
(Sandra Hajduk)