RegionSport

Wandale zniszczyli teren boiska Czarnych Pyskowice. Straty to kilka tysięcy złotych [WIDEO]

Pan Józef zna to boisko jak mało kto. Wiele rzeczy już widział, ale to co zastał tu we wtorkowy poranek nawet jego zdziwiło.

 

TOP 5 SILESIA FLESZ: Jak się patynuje buty po śląsku i dlaczego prowadzący ma twarz jak Multipla? 😉


– Od 10-ciu lat tutaj pracuję, z taką sytuacją spotkałem się pierwszy raz. Nie mieliśmy do czynienia z takim wandalizmem – bo tak to trzeba nazwać, jest to czysty wandalizm – mówi Józef Guzik, gospodarz obiektu.

Wandale dostali się na teren boiska Czarnych Pyskowice niszcząc zabezpieczenia przy ogrodzeniu.

– Pewnie była jakaś libacja alkoholowa, bo znaleźliśmy tutaj ognisko rozpalone pod wiatą. No i przy okazji spaliły się krzesełka dla zawodników razem z częścią wiaty. Myślę, że po prostu komuś się nudziło i postanowili zabawić się naszym kosztem – mówi Bogusław Matwiejczuk, MOKiS w Pyskowicach.

Straty szacuje się na około 3 tysiące złotych. Klub liczy, że część kwoty na naprawę pokryje ubezpieczyciel. Policja wszczęła już dochodzenie w tej sprawie, zabezpieczyła pozostawione przez sprawców ślady, będzie starała się dotrzeć do świadków zdarzenia. Policja nie wyklucza również, że motywem działania sprawców były kibicowskie porachunki.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

– To może być jedna z hipotez. Natomiast tutaj spectrum motywów działania sprawców może być wszelakie: od zwykłej głupoty, przez nudę i do chęci zobaczenia, jak pali się plastikowy przedmiot – mówi podinsp. Marek Słomski
KMP w Gliwicach.

Klub musi naprawić wiatę gospodarzy do pierwszego meczu w rundzie wiosennej ligi okręgowej. Pierwszy mecz u siebie Czarni Pyskowice zagrają w połowie marca z Zameczkiem Czernica.

(Radosław Nosal)

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button