Liga angielska: faworyci wygrywają w Boxing Day
W Anglii mecze tradycyjnie rozgrywane są w dniu święta Boxing Day. Już od czasów średniowiecznych dzień po Bożym Narodzeniu możni rozdawali ubogim oraz służbie upominki w pudłach – stąd nazwa święta.
Liverpool bez trudu ograł Bolton Wanderers 3:0. Dwie bramki dla liderów rozgrywek zdobył Robbie Keane. W barwach Boltonu od 66. minuty grał skrzydłowy reprezentacji Polski Euzebiusz Smolarek.
Stratę jednego punktu do Liverpoolu utrzymali piłkarze Chelsea, którzy po trafieniach Didiera Drogby oraz Franka Lamparda z kwitkiem odprawili West Bromwich Albion (2:0).
Najwięcej kłopotów z odniesieniem wygranej mieli mistrzowie Anglii. Manchester potrzebował czerwonej kartki dla gracza Stoke City Andrew Wilkinsona (72. minuta), by zwycięską bramkę zdobył Carlos Tevez (83. minuta). Po tej wygranej ManU zajmuje trzecie miejsce, ale ma dwa mecze zaległe. Tomasz Kuszczak pełnił rolę
rezerwowego bramkarza “Czerwonych Diabłów”.
“Mam nadzieję, że za jakiś czas będziemy mogli sobie pogratulować tej wygranej – trzy punkty na pewno się przydadzą. Stoke pokazało dobrą piłkę – byli zdeterminowani, by nas pokonać” – ocenił słabszą postawę swoich podopiecznych trener Manchesteru Alex Ferguson.
W najciekawszym starciu kolejki Aston Villa zremisowała z Arsenalem Londyn 2:2. “Kanonierzy” prowadzili już 2:0 i wydawało się, że zdołają pokonać rywali i awansować na czwarte miejsce w tabeli. Gospodarze zdobyli bramkę kontaktową w 65. minucie – rzut karny wykorzystał Gareth Barry. W doliczonym czasie gry punkt
uratował im Zat Knight.
Najbardziej efektowne zwycięstwo odnieśli w piątek piłkarze Manchester City – wygrali u siebie z Hull City aż 5:1. Po dwie bramki zdobyli Felipe Caicedo i Robinho.
W pozostałych spotkaniach Everton wygrał na wyjeździe z Middlesbrough 1:0, Wigan Athletic pokonał u siebie Newcastle United 2:1, Portsmouth ulegli West Ham United 1:4, a w meczach Sunderlandu z Blackburn Rovers i Tottenham Hotspur z Fulham zanotowano bezbramkowe remisy.
