Cmok, cmok

W rączkę, w czółko, w policzek. Technik całowania jest bez liku. Młodzi namiętnie, starsi nieco powściągliwiej, ale wspomnienie pierwszego pocałunku nie zależy od wieku.
Nie wszyscy jednak mogą pochwalić się wspomnieniami: Trafiają się pacjentki, trafiają się kobiety, po porodzie lub nawet kilku i w ciągu wywiadu stwierdzają, że nigdy nie były całowane przez swojego męża – mówi beata Wróbel, seksuolog. Polacy jak twierdzą eksperci niechętnie się całują. Może to i lepiej bo nie zawsze jest to wskazane. W miejscach publicznych bardzo dyskretnie i bardzo subtelnie, a wszystko co miłe i związane z pocałunkami zostawmy sobie na słodkie sam na sam – uważa Dominika Grodowska, specjalistka od etykiety.
Historia jednak pokazuje, że są pewne wyjątki od tej reguły: Breżniew to był taki straszny całuśnik i ta jego słowiańska dusza miała pokazywać w jakimś stopniu te jego dobre czy wspaniałe relacje – mówi Tomasz Słupik, politolog. Takie obcałowywanie prezydentów, premierów i pierwszych sekretarzy służyło nie tylko partii. Całowanie pomaga nam zachować nasze zęby w zdrowiu, bo w trakcie pocałunku wydziela się ślina, która zawiera dużo fosforu i wapnia, które zapobiega próchnicy, zapaleniu dziąseł – tłumaczy Monika Bąk – Sosnowska, psycholog. A całując można zadbać nie tylko o zęby, ale i o figurę: w trakcie jednego pocałunku spalamy 12 kalorii. Żeby spalić porcję piernika, musimy pocałować się 29 razy, karp kosztuje 35 pocałunków, a porcja makówek to 37 pocałunków.
Ze wszystkich możliwych diet ta pocałunkowa wydaje się najsłodsza, ale tylko wtedy gdy inne słodkości nie zabijają jej smaku.