Region

Na ostatnią chwilę

By sylwester był udany trzeba się do tego przygotować. Takie przygotowania często odbywają się w ostatniej chwili.  Zanim wyruszy się na bal czy domówkę ostatni dzień w roku nie pozbawiony jest obowiązków, zwłaszcza w małych sklepach, bo zakupy raczej nie są skomplikowane duży ruch trwa przez cały dzień: Od samego rana już klienci po prostu masowo kupują szampany i mocniejsze trunki – mówi Marta Gałka. 

W centrach handlowych sytuacja podobna także tłoczno ale już nie tak jak przed świetami. Klienci, którzy mają mało czasu, przychodzą z gotową strategią. Tak jak Joanna Kasprzak, która przyszła kupić sylwestrową sukienkę:  Czeka mnie dzisiaj spore wyzwanie, zostawiłam to na ostatnią chwilę, ale mam nadzieję, że w miarę szybko i sprawnie pójdzie mi zakup, tym bardziej, że jestem już zdecydowana co do konkretnego sklepu. A w konkretnym sklepie – konkretne zakupy. Dzisiaj były z 2 czy 3 panie, które nie miały sukienki, w tym momencie przyszły, kupiły i były zadowolone- opowiada Diana Matjas. Bo zakupy na ostatnią chwilę muszą trwać jak najkrócej. Wyszłam z założenia, że tak będzie dla mnie łatwiej, wtedy szybciej zdecydowanie mogę się zdecydować na zakup konkretnej rzeczy, co innego kupować na tydzień-dwa przed, gdzie jest większy wybór, większe zamieszanie, zamieszanie przedświąteczne, natomiast dzisiaj myślę że tego problemu już nie będzie – tłumaczy Joanna Kasprzak. Nie zawsze zakup odpowiedniego stroju musi być problemem, można jak Anna Peter zdecydować się na kreację z zeszłego roku.

Jeżeli kreacja już jest to czas pomyśleć nad sylwestrowym wizerunkiem i wizytą w salonie urody. Z tym nie powinno być problemu, choć wiele osób wizyty zarezerwowało już wczesniej.  Zapisałam się dwa dni przed i znalazłam miejsce spokojnie – mówi Anna Peter. Spokojnie, choć na ostatnią chwilę. Wprawdzie brak czasu może dla niektórych wiązać się z nerwami, ale przebijanie się przez tłumy w  sklepach kilka dni wcześniej nerwów zjadło pewnie tyle samo.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button