Wolny 6 stycznia?

Ostatnie spojrzenia, porozumiewawcze gesty i przedstawienie czas zacząć. A wolnego nie ma dla trzech króli nawet w ich święto.
Dodatkowy dzień wolny mógłby być nakazem zwłaszcza dla tych, którzy go będą musieli dać. – Polska jest krajem biednym ekonomicznie i nie stać nas na jeszcze jeden dzień wolny od pracy, chyba, że nasi parlamentarzyści chcą sobie załatwić sprawę wyboru poprzez następny wolny dzień od pracy – uważa Włodzimierz Ostrowski, właściciel sklepów.
Czy tak jest trudno osądzać, ale dziś w południe na ręce marszałka sejmu spłynęły aż dwa projekty ustawy o przywrócenie dnia wolnego od pracy w Święto Trzech Króli. – Ja myślę i tak uważa większość członków komitetu, że posłowie, którzy są wybierani w demokratycznym kraju nie będą chcieli przeciwstawiać się woli większości obywateli. Na pewno zrozumieją, że należy poprzeć tą inicjatywę – stwierdza Grzegorz Kaźmierczak, Komitet Inicjatywy Ustawodawczej “Trzech Króli”.
Bo jak zapewniają autorzy projektu trudno będzie się przeciwstawić jednemu milionowi podpisów pod listami poparcia, które gotowe mają być już za kilka miesięcy. Na listach nie zabraknie pewnie też związkowców. – Polacy za dużo pracują, bo pracujemy blisko o jedną trzecią więcej niż na przykład Niemcy. I chodzi nie tylko o to, aby był dodatkowy dzień wolny, ale również o to, żeby było zachowane wynagrodzenie, a więc żeby ludzie, którzy pracują na tym dniu nie stracili – wyjaśnia Bogusław Ziętek, WZZ “Sierpień ’80”.
Z tymi argumentami trudno się zgodzić tym, którzy zatrudniają. Według nich kolejny dzień bez pracy w roku to miliardowe straty dla gospodarki. Straty, które nie ominą także pracowniczego portfela. – Jeżeli chcemy gonić kraje bogate, z Zachodniej Europy , to powinniśmy więcej pracować, a nie mniej – uważa Jeremi Mordasewicz, Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych “Lewiatan”.
Choć kłótnie dotyczą jednego z najstarszych świąt chrześcijańskich, to kościół nie chce otwarcie walczyć o przemalowanie tej daty na czerwono. Nie miałby jednak nic przeciwko. – W wielu krajach, które są może mniej katolickie niż Polska, to święto jest także dniem wolnym od pracy – przyznaje ks. prałat Jan Morcinek, Parafia św. Szczepana w Katowicach.
Dla Sylwii Wziętek, która wychowała się w Niemczech, wolny 6 stycznia to rzecz naturalna. U naszych zachodnich sąsiadów to ostatni dzień szkolnych ferii. – Są kolędnicy, którzy chodzą od domu do domu i śpiewają kolędy lub mówią wierszyki. Są przebrani za trzech króli. Tak świętuje się w trzech landach, które wtedy mają wolne – mówi Wziętek.
Taki obyczaj u nas jednak się nie przyjmie. – Myślę, że w Polsce dni wolnych od pracy jest sporo i tworzenie dodatkowych dni wolnych od pracy nie jest rzeczą celową – stwierdza Andrzej Musiołek, senator, Platforma Obywatelska.
Tak jak bezcelowe prawdopodobnie jest powracanie do tego tematu. Pierwsza próba prawie rok temu nie powiodła się i wiele wskazuje na to, że i tym razem może być podobnie.