Gaz nie płynie przez Ukrainę
Jak poinformowało Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) do naszego kraju płynie obecnie 84 proc. planowanego importu gazu ze Wschodu. Import ten stanowi dwie trzecie polskiego zapotrzebowania. Polskie władze zapewniają, że jesteśmy przygotowani na kryzys gazowy.
Jak powiedział wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna, rząd uważnie monitoruje sytuację. Zaangażowanie jest pełne, budujemy przekonanie, że wszystko jest pod kontrolą – dodał.
W środę ma wejść w życie przyjęte we wtorek przez rząd rozporządzenie dające możliwość wprowadzenia czasowych ograniczeń w poborze gazu dla niektórych dużych odbiorców przemysłowych. Chodzi przede wszystkim o wielkie zakłady chemiczne. Jak powiedział główny doradca premiera ds. bezpieczeństwa energetycznego Maciej Woźniak, “absolutnym priorytetem” jest utrzymanie dostaw gazu dla gospodarstw domowych, małych przedsiębiorstw, szpitali, szkół, elektrociepłowni.
W środę rano ukraiński Naftohaz poinformował o całkowitym wstrzymaniu dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę do Europy. Rosja dostarcza państwom UE około jedną czwartą potrzebnego im gazu. W 80 proc. jest on tłoczony przez Ukrainę.
Niektóre kraje Europy środkowo – wschodniej znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Granicząca z Ukrainą Słowacja w 98 procentach zależy od importu ropy naftowej i gazu z Rosji. We wtorek, 6 stycznia, wieczorem koncern SPP (Slovensky Plynarensky Priemysel) ogłosił stan wyjątkowy w zakresie dystrybucji gazu w kraju.
Również Węgry ograniczyły zużycie gazu w przemyśle oraz zapowiedziały uruchomienie rezerw strategicznych. Budapeszteński port lotniczy zaczęto w środę ogrzewać olejem opałowym zamiast gazem. Austria też została całkowicie pozbawiona dostaw rosyjskiego gazu – podał austriacki koncern paliwowy OMV. Strata 90 procent gazu rosyjskiego (…) będzie zrekompensowana rezerwami znajdującymi się w EconGas, filii OMV – zapowiedzieli przedstawiciele koncernu.
Dostawy rosyjskiego gazu do Rumunii zostały w środę rano całkowicie wstrzymane – zakomunikował rzecznik państwowego rumuńskiego operatora gazowego Transgaz. Informację o braku dostaw potwierdził następnie minister gospodarki Adriean Videanu. Niestety doszło do takiej sytuacji – przez stację importową Mediesu Aurit nie płynie ani kropla gazu – powiedział minister.
Eksperci cytowani w środę przez włoską agencję ANSA poinformowali, że bez jakichkolwiek dostaw rosyjskiego gazu system energetyczny Włoch ma zapewnione gwarancje bezpieczeństwa do 26 stycznia. Dotąd z Rosji importowano do Włoch około 60-80 mln metrów sześciennych gazu na dobę. To prawie 30 procent dziennego zapotrzebowania Włoch na ten surowiec.
Premier sprawujących przewodnictwo w UE Czech Mirek Topolanek powiedział, że jeśli do czwartku dostawy (gazu) nie zostaną wznowione, potrzebna będzie silna, stanowcza interwencja Unii Europejskiej.