KrajRegionSport

Katowice: Stolica polskiego e-sportu

Odkąd w 2013 została podjęta decyzja o zorganizowaniu turnieju finałowego Intel Extreme Masters w Katowicach, polska scena esportowa zyskała rozpędu. To nie była łatwa decyzja, ale tegoroczny IEM potwierdził tylko, że było warto zaryzykować. Jak zmienił się turniej na przestrzeni lat i same Katowice dzięki tej decyzji? Dowiedz się, jak w ciągu ostatnich 7 lat Katowice ugruntowały swoją pozycję w świecie polskiego i zagranicznego esportu.

 

Zorganizowanie IEM w Katowicach to szalony pomysł kilku młodych mężczyzn, wśród których był radny Michał Jędrzejek. Zagrali va banque. Przedstawili swoją propozycję i…udało się! Pomimo różnicy wieku oraz nieznajomości tematu pomiędzy nimi a ówczesnym prezydentem Katowic – Piotrem Uszokiem – władze Katowic zdecydowały się dać szansę temu przedsięwzięciu. Kiedy już zostało ogłoszone, że 7 edycja IEM zawita w Spodku, wielu nie dowierzało temu i nie widziało szans na powodzenie tej imprezy. Jak się okazało, ich oczekiwania i obawy były niesłuszne. Ponad 50 tysięcy fanów, którzy przewinęli się w trakcie imprezy pomiędzy 18 a 20 stycznia 2013 roku, zrobiło ogromne wrażenie i na urzędnikach i niedowiarkach. Decyzja o organizacji turnieju w kolejnym roku była jasna.

 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Początki IEM-u w liczbach

 

Początki turniejów finałowych z serii IEM sięgają roku 2007. Wtedy to, po raz pierwszy zorganizowano takie wydarzenie w Hannoverze, podczas targów CeBIT. Z pulą nagród w wysokości 92,000 EUR (≃122,420 USD). Gracze wtedy rywalizowali w dwóch grach: Counter Strike: Global Offensive oraz Warcraft III: Reign of Chaos. Co ciekawe, w CS:GO triumfował wtedy polski zespół Pentagram, który z pierwsze miejsce zgarnął 40,000 EUR (53,227 USD).

Natomiast pierwszy turniej IEM w Katowicach (2013) to weekend pełen rozgrywek w StarCraft 2 oraz League of Legends z łączną pulą nagród wynoszącą 82 tys. USD. Zwycięzca turnieju w SC2, mógł liczyć wtedy na 6,5 tys USD, a LoL-a na 15,5 tys USD.

W tym roku, podczas 7 już edycji tego święta e-sportu (28.02-3.01 2019), całkowita pula nagród dla zwycięzców turnieju w CS:GO oraz StarCraft II wyniosła 1 400 000 USD. Zwycięskie teamy otrzymały odpowiednio po 500,000 USD oraz 150,000 USD.

Do tego też dochodzi pula 50 tys. USD w turnieju żeńskim (Intel Challenge Katowice 2019).

Ale to nie wszystko. Bo od 2017 główne rozgrywki w Katowicach trwają 2 weekendy.

Oprócz tego, tydzień wcześniej (22-24.02.2019) odbyły się turnieje z serii ESL One w DOTA 2 (pula 300 000 USD), Fortnite (600 000 USD). Także łączna pula nagród w Katowicach, w ciągu tych dwóch weekendów wyniosła 2 300 000 USD!

 

IEM Katowice 2019 (fot. depositphotos.com)
IEM Katowice 2019 (fot. depositphotos.com)

 

O fenomenie e-sportu w Katowicach mogą też świadczyć liczby. Pierwszy IEM w Katowicach odwiedziło 50 tys. fanów gier elektronicznych. W kolejnej edycji już pojawiło się 73 tysiące, a pierwszą „setkę” osiągnięto w 2015 roku – 104 tys. osób. Największą publikę dotychczas zgromadziła edycja w 2017 roku – 174 tysiące „nerdów”. Jak było w tym roku z frekwencją? Na to pytanie musimy jeszcze poczekać aż do przedstawienia oficjalnych statystyk.

 

E-sport nowym towarem eksportowym Katowic

 

Katowice od pierwszej imprezy z serii IEM przeszły szereg zmian. W opinii wielu osób, pomogło to miastu kojarzyć się nie tylko ze spuścizną poprzemysłową, ale również ze sportem elektronicznym oraz nowymi technologiami. Jak powiedział w jednym z wywiadów, prezydent Katowic: “Ta impreza nadała Katowicom nowy ton i rozgłos”. Prócz tego, Marcin Krupa na pytanie o pierwsze skojarzenia z IEM powiedział: „Olbrzymia promocja. Promocja na rynkach światowych. Pokazanie tego, co mamy najlepsze i tego, czym chcemy się chwalić; że jesteśmy w stanie organizować wielkie wydarzenia, które stają się wzorcem do naśladowania.” A to wszystko dzięki wielu różnym inwestycjom, które zostały podjęte na przestrzenii kilku lat od pierwszego finałowego turnieju IEM. Jakie przedsięwzięcia zostały do tej pory podjęte, które mogą służyć jako kolejne argumenty za tym, że Katowice to stolica polskiego esportu? Oto kilka z nich:

 

  • Otwarte w 2012 roku Muzeum Historii Komputerów i Informatyki;
  • NOSPR, jako jedyna sala koncertowa w Polsce, gości od 2015 roku trasę koncertową muzyki z gier komputerowych „Video Games Live”;
  • Pierwsze w Polsce miejsce do rozgrywek gamingowych – ESL Arena (otwarta w 2016 r.);
  • Klasy e-sportowe w szkołach na terenie Katowic i województwa (m.in. Zakład Doskonalenia Zawodowego w Katowicach, wprowadził do swojej oferty szkolnej nowy kierunek “Technik informatyk z innowacją e-sportową”);
  • Założone w 2016 roku Stowarzyszenie Sportów Elektronicznych „eSports Association”, które organizuje w Katowicach Ogólnopolski Kongresu Sportów Elektronicznych.
  • Pierwszy w Europie ośrodek przygotowawczy dla graczy komputerowych, połączony z hostelem Katowice Gaming House, funkcjonujący od 2016 roku;
  • Studia podyplomowe na katowickim AWF-ie na kierunku Zarządzanie E-sportem od 2018 roku.

 

IEM Katowice 2019 (fot. depositphotos.com)
IEM Katowice 2019 (fot. depositphotos.com)

 

A jak wygląda kwestia finansowych korzyści dla Katowic? Podczas konferencji prasowej, podsumowującej ubiegłoroczną edycję IEM, prezydent Katowic, mógł się pochwalić kilkoma statystykami. Pokazują one, że włożone przez miasto 2,4 mln zł były dobrą inwestycją:

 

  • Informacja o turnieju w Katowicach dociera nawet do 46 milionów ludzi z całego świata;
  • 160 zł to przypływ finansowy z 1 osoby, która odwiedziła Katowice z racji tylko 1 wydarzenia.
  • 540 zł to przypływ finansowy z 1 osoby, która została dłużej niż 1 dzień.

 

E-sport to biznes przyszłości

 

Gry komputerowe to już nie tylko granie w domowym zaciszu po szkole czy pracy. To także potężnie rozwijający się segment rynku rozrywkowego. Newzoo, firma badawcza z Holandii, która od 2015 roku bada rynek gier komputerowych, wyliczyła, że branża e-sportowa w ubiegłym roku zanotowała wartość ponad 905 milionów dolarów. To wzrost o 250 mln dolarów w ujęciu rocznym! Natomiast w tym roku już ta wartość ma przekroczyć 1 miliard dolarów. 40% z tych pieniędzy generują sponsorzy. Są to w dużej mierze firmy telekomunikacyjne, koncerny mediowe, firmy produkujące akcesoria/podzespoły komputerowe a także firmy bukmacherskie. Te ostatnie zaczęły także wprowadzać do swojej oferty zakładów na turnieje esportowe takie jak chociażby IEM czy ESL One w Katowicach.

Newzoo w swoich raportach pokazuje także jak zmienia się liczba widzów e-sportu na całym świecie. W pierwszym raporcie z roku 2017 liczba ta wyniosła 335 mln osób. Rok temu było to już 395 milionów, a prognozy na ten rok przewidują 454 milionów. Z czego 201.2 miliona to entuzjaści (czyli oglądający esport co miesiąc minimum raz), a 252.6 mln to widzowie okazjonalni. Do 2022 liczba widzów może zwiększyć się aż do 645 miliona osób.

 

Może powstać pytanie, a gdzie w tym wszystkim Katowice? To już zależy od włodarzy miasta i organizatorów. Czy będą oni potrafili wykorzystać ten zwyżkujący trend na e-sport na promocję miasta oraz na realne złotówki? Wierzymym mocno, że tak. W 2020 ma być wybrane nowy slogan dla Katowic, a może tym razem coś związanego z e-sportem?

 

Źródła:

https://www.spidersweb.pl/2018/01/marcin-krupa-iem-2018-katowice.html
https://www.se.pl/wiadomosci/polska/katowice-postawily-na-esport-wygraly-wizerunkowo-wywiad-z-marcinem-krupa-prezydentem-katowic-aa-noQC-eQbZ-4vdD.html

https://antyweb.pl/jak-zmienial-sie-przez-lata-iem/

https://newzoo.com/insights/articles/newzoo-global-esports-economy-will-top-1-billion-for-the-first-time-in-2019/

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button