Anioły z ZBM-u

W mieszkaniu Bożeny Lipki i jej piątki dzieci o chłodną kalkulację nietrudno. A ta tylko podgrzewa atmosferę. My płacimy za czynsze, gdzie są te pieniadze… idą na inne mieszkania. A z jakiej racji my mamy płacić takie wysokie czynsze jak my nic z tego nie mamy…? Za remonty odpowiada właśne ZBM, jednak ich nie robi. Nie tylko tu ale i w wielu innych kamienicach. Brak konserwacji bieżącej doprowadzi do tego że stan tych budynków jest taki, że zagraża nie tylko miszkańcom ale i przechodniom – tłumaczy Elżbieta Kwiecińska,Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Było źle ale będzie lepiej- zapewniają władze ZBM, które postanowiły zmienić oblicze spółki. Nowa organizacja ma dać jej nową przyjazną mieszkańcom twarz. Chodzi o to zebyśmy natychmiast wiedzieli o każdej dziurze w dachu, żeby ta informacja przychodziła do osób, które decydują jak najszybciej. I które sprawiają, że ta dziura zostanie jak najszybciej załatana – mówi Adam Wajda, ZBM.
Mieszkańcy poza kamerami drwią, że po prostu wielu pracowników zmieniło stołki na wyższe, a z nich przecież widać dalej i lepiej.
Administracja zarzeka się, że wkrótce powody do żartów się skończą. Aż 60 pracowników firmy wyjdzie z biur naprzeciw oczekiwaniom i w terenie poszukiwać będzie dziur w dachach, usterek i wszelkiego rodzaju innych problemów: Jest to anioł…no może jako ten opiekun jako taka osoba która może dużo pomóc – tłumaczy Teresa Stanek, ZBM. I anioł to doskonała nazwa mówią mieszkańcy – bo tu potrzebny jest cud. A lepiej nie będzie, lepiej na pewno nie będzie!! By musieli mieć furę pieniędzy, żeby ludziom pomóc i te mieszkania zabezpieczyć i ocieplić – uważa Bożena Lipko.
Zmiany w ZBM mają ogrzać wizerunk firmy. Ale raczej nie przekonają tych, którzy czekają na inne ogrzanie.