Sport

Przed zgrupowaniem w Turcji

Mateusz Kowalski, Przemysław Wysocki, Damian Seweryn, Jakub Smektała, Piotr Bronowicki oraz Kamil Wilczek to nowi zawodnicy gliwickiego Piasta. Zawodnicy, którzy mają strzelać tak, by zapewnić “Piastunkom” utrzymanie w Ekstraklasie. – Przejście z Legii do Piasta Gliwice to na pewno nie awans w karierze, ale w Legii w ostatnim półroczu niewiele grałem. Chciałem zmienić otoczenie, aby grać w ekstraklasie – stwierdza Piotr Bronowicki.

Ambicje gry w pierwszym składzie niebiesko-czerwonych ma także inny nabytek gliwiczan Kamil Wilczek. Jednak młody pomocnik z nieco innych przyczyn zamienił GKS Jastrzębie na gliwicki Piast. – Porównanie Piasta i poprzedniego klubu, to niebo, a ziemia. Na pewno tam wiele mankamentów było. Jedyny pozytywny aspekt to taki, iż tam grałem praktycznie wszystkie mecze, ale sprawy organizacyjno-finansowe po prostu były bardzo złe. Tutaj wszystko jest poukładane i jestem zadowolony, że przeniosłem się tutaj – przyznaje Wilczek.

O grze w Gliwicach marzy również testowany Marcin Pontus jednak jego szanse nie są zbyt duże… – Mamy szeroką kadrę, którą staramy się jakoś zawęzić, aby nie liczyła 30 osób, bo to zbyt dużo. Chcemy, aby ta kadra była skrystalizowana przed naszym wyjazdem we wtorek na drugie zgrupowanie do Turcji – wyjaśnia Dariusz Fornalak, trener Piasta Gliwice.

Turcja i ośrodki w Alanyi, Antalyi, czy Belek to modny kierunek przygotowań naszych ligowców. Wszystko dlatego, że nad morzem Śródziemnym prace odśnieżające nie są potrzebne i nie ma problemów z grą na trawie naturalnej, a nie sztucznej.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W Turcji Piast rozegra 5 sparingów. Wcześniej, bo już jutro Gliwiczanie o 14 zagrają w Czechach z FC Opava.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button