17-letnia dziewczyna po zażyciu dopalaczy trafiła do szpitala. Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn za posiadanie i handel narkotykami. Jeden z nich odpowie również za udzielenie narkotyku małoletniej, narażając ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Nie damy wyciąć MUCHOWCA! TOP 5 Silesia Flesz w obronie lasu!
W ubiegłym tygodniu policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań w Rabce-Zdroju (woj. małopolskie). Na miejscu zastali pobudzoną z zaburzeniami psychicznymi i urojeniami 17-latkę. Dziewczyna została przewieziona do szpitala, a sprawą zajęli się funkcjonariusze z rabczańskiego komisariatu i nowotarskiej komendy. Okazało się, że nastolatka zażyła najprawdopodobniej dopalacze.
Jeszcze tego samego dnia policjanci zatrzymali w Rabce dwóch mężczyzn w wieku 41 i 45 lat, mogących mieć z tym związek. Podczas przeszukania zajmowanych przez nich pomieszczeń, policjanci znaleźli między innymi ponad 280 gramów haszyszu zapakowane w woreczki strunowe, blisko 10 gramów marihuany i substancje psychotropowe. Policjanci ustalili, że mężczyźni sprzedawali narkotyki, a dziewczyna narkotyk otrzymała od jednego z nich. Prowadzone w tej sprawie śledztwo przez nowotarską prokuraturę wyjaśni wszelkie okoliczności sprawy.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzuty sprzedawania i posiadania znacznych ilości środków odurzających, za co grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ponadto 41-latek odpowie za udzielenie substancji psychotropowej małoletniej, narażając ją na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
źr. policja.pl