Koniec rundy zasadniczej

W obecnym sezonie w hokejowej elicie występuje pięć zespołów z naszego regionu. Spośród nich po rundzie zasadniczej najwyżej uplasował się tyski GKS. Tyszanie – aktualni wicemistrzowie Polski sezon zaczeli jednak słabo. Pamiętać należy, że z powodu remontu lodowiska w Tychach GKS spotkania w roli gospodarza rozgrywał jednak na małej hali Spodka. Pod koniec września do dymisji podał się Wojciech Matczak, drużynę objął na pare spotkań Mieczysław Nahunka, a następnie Miroslav Ihnaczak. Udany finisz w dużej mierze dzięki wygranym już na własnym lodowisku sprawił, że GKS po rundzie zasadniczej był czwarty. W ćwierćfinale rywalem tyszan będzie drużyna Akuny Naprzodu Janów. – Są to derby i zawsze z Naprzodem Janów gra się bardzo ciężko. To dobra drużyna, dobrze ustawiona taktycznie – uważa Michał Garbocz, GKS Tychy.
Naprzód Janów przez całą rundę zasadniczą utrzymywał równą, dobrą forme i ostatecznie w tabeli zajął wysokie piąte miejsce. Zawiedzeni mogą być natomiast zawodnicy i kibice Zagłębia. Drużyna bardzo dobrze zaczęła rozgrywki i przez długi czas utrzymywała się w czubie tabeli. Słaba dyspozycja w drugiej części sezonu sprawiła, że sosnowiczanie zajeli dopiero szóste miejsce w tabeli. Ich rywalem w ćwierćfinale będzie Stoczniowiec Gdańsk. – Gramy mecz za meczem, nie zastanawiamy się z kim będziemy grali w play-offach, dla nas to jest obojętne – stwierdza Marcin Jaros, Zagłębie Sosnowiec.
Beniaminek GKS Jastrzębie okazał się najlepszy w grupie słabszej. Na drodze do półfinału zawodnikom Alesa Tomaska stanie mistrz Polski – Cracovia Kraków. Polonia to outsider Polskiej Ligi Hokejowej, wygrali zaledwie trzy z 42 spotkań. W spotkaniach o utrzymanie w hokejowej elicie bytomianie spotkają się z KH Sanok. Pierwsze spotkania rozegrane zostanie w Sanoku 15 lutego. Zespoły walczące o Mistrzostwo Polski rywalizację w ćwierćfinałach rozpoczną dwa dni wcześniej.