Grypa niczym nadzwyczajnym
Z danych Krajowego Ośrodka ds. Grypy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny wynika, że od 16 do 22 stycznia br. w Polsce odnotowano 47 tys. 325 zachorowań i przypadków podejrzenia zachorowania na grypę, w tym czasie 77 osób skierowano do szpitala. W porównywalnym okresie ubiegłego roku chorowały 13 tys. 122 osoby – czyli ponad trzykrotnie mniej.
– “Nie jest to sytuacja nadzwyczajna i ekstremalna. Wzrost zachorowań spowodowała odwilż, która przeważnie nie występuje w styczniu, ale w marcu. Ponadto trzeba zaznaczyć, że odnotowane zachorowania dotyczą przypadków grypopodobnych – badaniami mikrobiologicznymi potwierdzono tylko niewielki odsetek. Bez takich badań nie wiadomo, czy zgłoszone zachorowanie to grypa, czy infekcja z katarem” – podkreślił Bondar. Zaznaczył także, że mniej przypadków grypy oraz infekcji zdarza się, gdy temperatura jest ujemna, natomiast odwilż sprzyja rozwojowi wirusów.
Rzecznik GIS pytany, czy w najbliższych tygodniach należy się spodziewać znaczącego wzrostu zachorowań, odpowiedział: “Wszystko zależy od pogody, jeżeli będą mrozy, powinien nastąpić spadek przypadków grypy”.
Bondar podkreślił także, że ustawa o chorobach zakaźnych nałożyła na lekarzy obowiązek pobierania wymazów do badań mikrobiologicznych w przypadku podejrzenia zakażenia. Ponadto GIS podpisał porozumienie z NFZ, które zakłada, że w przypadku stwierdzenia choroby zakaźnej Fundusz będzie płacił za świadczenie wykonane przez lekarza tylko wtedy, gdy zgłosi on ten przypadek. Do tej pory płacono za każde udzielenie świadczenia.
– “W Polsce problemem jest niski współczynnik szczepień przeciw grypie. Polacy nie chcą się szczepić. Sanepid prowadził przed sezonem akcje informacyjne” – dodał rzecznik GIS.
Rzecznik praw obywatelskich (RPO) Janusz Kochanowski zwrócił się we wtorek do minister zdrowia Ewy Kopacz o informacje na temat działań jej resortu w sprawie zintensyfikowania szczepień przeciwko grypie, zwłaszcza w grupach podwyższonego ryzyka.
– “Z niepokojem i troską odbieram kolejne doniesienia na temat sytuacji epidemiologicznej grypy w Polsce” – napisał Kochanowski.