Gliwice: Pani Anna skończyła 100 lat! Solenizantka sporo się uśmiecha :)
Powiększyło się grono gliwickich stulatek. 10 lipca dołączyła do nich Anna Sieczkowska. Solenizantka z Gliwic dużo się uśmiecha. Pogoda ducha, woda i krem Nivea pozwalają jej cieszyć się dobrym wyglądem.
Sosnowiec czeka na uchodźców? Konsulat w Katowicach już jest! Zobaczcie go w TOP 5 SILESIA FLESZ
Anna Sieczkowska przyszła na świat 10 lipca 1919 roku w Dobrzanach, wsi w dawnym województwie lwowskim. Jako dwunastolatka straciła rodziców. Mając dwóch braci, musiała pójść do pracy. Zatrudniła się jako pomoc domowa i tak zarabiała na życie. Swojego przyszłego męża poznała we Lwowie. Założyła z nim rodzinę, mieli dzieci.
W 1946 roku państwo Sieczkowscy razem z falą repatriantów przyjechali do Gliwic. Tutaj pracowali, wychowywali dzieci i wnuki. 35 lat temu mąż Anny Sieczkowskiej zmarł. Teraz jej radością są dzieci (2), wnuki (4) i prawnuki (3). Solenizantka dużo się uśmiecha. Pogoda ducha, woda i krem Nivea pozwalają jej cieszyć się dobrym wyglądem. Nadal jest bardzo ciekawa świata i ludzi.