Tyskie Atomówki kontra Białe Jastrzębie

W szlagierowym meczu szesnastej kolejki zmierzyły się mistrzynie polski z wicemistrzyniami. Jak na mecz tej rangi przystało, emocji nie brakowało. – Ciężko było, wiadomo, że każda drużyna chciała wygrać. Stąd mecz był zacięty, bardzo ostry i myślę, że na wysokim poziomie – uważa Katarzyna Chrobaszczyk, GKS Atomówki Tychy.
Po zaciętej i równej walce pierwsza tercja skończyła się wynikiem 2:2. W drugiej części padła tylko jedna bramka, autorką której była Magda Szynal z Jastrzębia.
Trzecia odsłona dała aż trzy bramki tyskim Atomówkom. Pierwsza – to samobójczy gol “Białych Jastrzębi”. Dwie następne zdobyły kolejno Katarzyna Chrobaszczyk i Agata Malcharek, ustalając wynik spotkania 5:3.
Ta wygrana zapewniła im tytuł Mistrza Polski. – Do końca będziemy walczyć, ciężki mecz czeka nas jeszcze z Oświęcimiem, to jest nasz ostatni mecz i wtedy można odpalić szampany – stwierdza Malcharek.
W swoim przedostatnim meczu 14 lutego Atomówki podejmą KTH Krynicę