Bez zmian

Nie ma mocnych na Jango Katowice! Takie sformułowanie to w realiach futsalowej ekstraklasy już niemal “oczywista oczywistość”. Tym razem podopieczni Ivana Ilczyszyna pewnie 6-1 pokonali Gaszyńskich Kraków. Wygląda na to, iż katowicznie nie oglądają się na nikogo i pewnie zmierzają po mistrzowski tytuł.
W 14. kolejce wygrał również wciąż jeszcze aktualny mistrz Polski PA Nova. Gliwiczanie grający bez Dariusza Brauhoffa, Przemysława Dewuckiego, Mateusza Pawlaka oraz Szymona Maksyma i tak okazali się zbyt mocni dla ekipy Red Devils Chojnice. Mimo ubytków kadrowych ciężko wywalczone 4-2 z ostatnią ekipą w tabeli nie wprawiło żadnego z piłkarzy w euforię.
Gorzej zaprezentował się tyski Jachym. Ewentualna wygrana z Kupczykiem Kraków miała pozwolić zawodnikom Grzegorza Morkisa włączyć się do walki o podium… miała. W ciągu 5 minut goście dzięki składnym akcjom roztrzygnęli spotkanie na swoją korzyść i wygrali w Tychach 6-4. W ostatnim spotkaniu w naszym regionie chorzowski Clearex pewnie 6-2 pokonał Grembach Zgierz. Z kolei walczący na wyjeździe beniaminek z Rudy Śląskiej musiał uznać wyższość Hurtapu.
Bez zmian w czołówce tabeli. Swoje mecze solidarnie wygrały Jango, Hurtap, Akademia Futsal Club oraz PA Nova. Drugą część ligowej stawki otwiera tyski Jachym, który ma już 8 punktów straty do 3-ciej Akademii. Beniaminek z Rudy Śląskiej nadal na 11 pozycji.
W najbliższy weekend zamiast ligi rozgrywki 1/16 futsalowego Pucharu Polski. Przed nami, aż 4 spotkania derbowe. Emocji zatem jak zwykle na futsalowych parkietach na pewno nie zabraknie.