Region

Zielona szkoła w górach czy nad morzem?

Dzieci chętnie korzystają z dodatkowego wyjazdu w ciągu roku szkolnego, popularnie zwanego zieloną szkołą. Bo prócz lekcji mają dużo zajęć rekreacyjnych i sportowych.

Do tej pory najczęściej uczniowie ze Śląska jeżdżą na zieloną szkołę nad polskie morze . Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który dofinansowuje takie wyjazdy, chce to zmienić.

Gabriela Lenartowicz, prezes WFOŚiGW: 90 procent zielonych szkół odbywa się na wybrzeżu. Otrzymywaliśmy takie niepokojące sygnały, że jest to efekt nie tyle wyboru czy zapotrzebowania na uzupełnienie jodu co efekt intensywnego marketingu ośrodków nadmorskich.

 W katowickiej SP nr 62  wybór padł na Darłówko. Zdaniem dyrektor szkoły, Joanna Żebracka – Sztuka uważa, że zwiększone dopłaty do wyjazdu w Beskidy czy na Jurę na decyzje rodziców raczej nie wpłyną. Żebracka: Rodzice po prostu w weekendy korzystają z możliwosci bliskiego dojazdu w Beskidy czy w region górski, a więc oferta zielonej szkoły nad morzem jest dla nich atrakcyjniejsza. 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Ryszard Wrona, kierownik ośrodka wypoczynkowego w Szczyrku: Uważam ,że to jest bardzo poyteczna inicjatywa, która promuje nasz region,  skąd jest większość naszych klientów, dzieci, mlodzieży, jak również dorosłych.

Krystyna Papiernik ze Śląskiej Organizacji Turystyki zwraca uwagę na jeszcze jeden problem. Często w celu organizacji zielonej szkoły  nauczyciele na przysłowiowe pięć minut zakładają działalność gospodarczą i wtedy występują jako przedsięborcy i sami organizują takie wyjazdy.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button