26 lat na fotelu prezydenta Gliwic czyni go rekordzistą, jeżeli chodzi o sprawowanie tego urzędu w Polsce. Większość gliwiczan może nawet nie pamiętać innego prezydenta niż on. Na początku tygodnia Zygmunt Frankiewicz został ogłoszony kandydatem do senatu w nadchodzących wyborach parlamentarnych.
Punkty za szczepienia w Katowicach! Kto zapłaci za defiladę?
TOP 5 Silesia Flesz – Premiera niedziela 19:50
Zdaniem Frankiewicza obecne rządy PiSu prowadzą do odebrania części dochodów samorządom i ograniczenia ich kompetencji.
– Gdzie nie spojrzeć – takich ruchów antysamorządowych jest mnóstwo. I to jest tak, powiedziałbym w stosunkowo drobnych sprawach, niewidocznych, jak odebranie kształtowania cen wody po poważniejsze, jak ubezwłasnowolnienie samorządów w sprawach oświatowych, odebranie kompetencji dotyczących sieci szkół, organizacji wewnętrznej szkoły, choćby wpływu na wybór dyrektora. Czyli samorząd za wszystko odpowiada, płaci, a kto inny podejmuje decyzje. To nie ma prawa dobrze działać. Ale to również są prace w samorządzie, to jest kodeks wyborczy. I co ustawa to jakieś uszczuplenie naszych kompetencji, obciążenie zadaniami z którymi sobie nie radzi rząd – mówi Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic, kandydat do senatu.
A na to się nie godzi. Jeśli zostanie senatorem, Gliwice czekają przedterminowe wybory. Jak mówi kandydat na senatora, ma już przygotowane scenariusze na taką okoliczność, ale ich realizację wdroży po wyborach. Frankiewicz wystartuje z listy Koalicji Obywatelskiej. Jak zapewniają – to bardzo silny kandydat z wieloletnim stażem i pozycją. Nikt nie wymawia głośno nazwisk ewentualnych kandydatów na nowego prezydenta Gliwic.
– Nikt w tej chwili nie rozmawia o personaliach. Skupiamy się na jak najlepszej kampanii wyborczej. Na wyniku naszych kandydatek, kandydatów. Na wyniku Zygmunta Frankiewicza, a po wyborach, jeśli taka będzie wola wyborców tego okręgu i prezydent Frankiewicz zostanie senatorem, niezwłocznie będziemy chcieli znaleźć godnego następcę, godną następczynię – mówi Borys Budka, Koalicja Obywatelska.
NIESAMOWITE! Ma 95 lat i przeszła 1000 kilometrów na Jasną Górę! [ZDJĘCIA]
Nowy sposób złodziei. Bądź sprytniejszy, nie daj się oszukać!
Jaworzno: SZOK! Masturbował się w piekarni przy dzieciach
Z list PiSu obecnym senatorem i ponownym kandydatem na to stanowisko w nadchodzących wyborach jest Krystian Probierz. PiS nie zakłada przegranej swojego kandydata do senatu, a tym bardziej przedterminowych wyborów o urząd prezydenta. Nie ukrywają swojego zdziwienia taką kandydaturą Koalicji Obywatelskiej i przytaczają treść programu dla Gliwic przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi.
– “W najbliższych latach, prócz rozwiązywania codziennych problemów i podejmowania różnorakich działań, aby nasze miasto dalej się rozwijało stawiamy przed sobą kilka ważnych przedsięwzięć i spraw, które należy doprowadzić do końca”. Teraz dowiadujemy się, że pan prezydent Frankiewicz ma być kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach do senatu. Moim zdaniem ewentualny start prezydenta Zygmunta Frankiewicza jest pewnego rodzaju zawiedzeniem swoich wyborców, którzy mu zaufali w roku 2018, kiedy starał się o wygraną w wyborach na prezydenta Miasta Gliwice – mówi Łukasz Chmielewski, radny Rady Miasta Gliwice, PiS.
Zdaniem eksperta to nie będzie to miało takiego skutku, gdyż ten już wielokrotnie miał okazję objąć inne polityczne stanowisko.
–Miał taką szansę i myślę, że gliwiczanie zrozumieją i to, że niecały rok temu kandydował w wyborach na prezydenta miasta, a teraz z tej funkcji, jeśli zostanie wybrany, to zrezygnuje. Myślę, że nie zostanie to jakoś negatywnie odebrane, gdyż przez te 20-kilka lat bez problemu mógłby zostać wybrany na wiele urzędów – mówi dr hab. Tomasz Kubin, Instytut Nauk Politycznych i Dziennikarstwa, UŚ Katowice.
Frankiewicz ubiegał się będzie o funkcję senatora z okręgu Gliwicko-Tarnogórskiego. Wybory odbędą się 13 października.