BKS Aluprof Bielsko-Biała vs Gwardia Wrocław

Mecz rozpoczał się od niespodzianki! Lider tabeli BKS Bielsko Biała po wyrównanej walce w pierwszym secie ostatecznie przegrał to rozdanie z siódmą w tabeli Gwardią Wrocław 19-25. Na uwagę zasługiwała dobra gra wrocławianki Aleksandry Krzosz w obronie gospodarzy.
Druga odsłona była prawdziwą wojną nerwów. Walkę punkt za punkt wygrały podopieczne Igora Pirelożnego 28-26. W setach było zatem 1:1
Trzeci set stał pod znakiem fatalnej gry drużyny Rafała Błaszczyka. Nie radziła sobie zarówno obrona jak i atak. W rezultacie Bielszczanki przechyliły szalę zwycięstwa m.in za sprawą Anny Barańskiej na swoją stronę 25:12
Trzy tysiące kibiców zgromadzonych w hali we wrocławskiej hali Orbita liczyło, że czwarta partia nie będzie tą ostatnią. Ku ich rozczarowaniu okazało się, że Gwardzistki nie miały nic do powiedzenia. Słabo, mało odważnie w szeregach trenera Błaszczyka grała Marta Haładyn. W rezultacie BKS wygrał czwartą część 25:18 i całe spotkanie 3-1. Najlepszą zawodniczką meczu została Natalia Bamber.