AlarmKrajRegion

Nieprawdopodobne! Dziecko urodziło się ponad 50 dni po śmierci matki!

Medyczny szok ale i cud zarazem w Krakowie. Na świat przyszło tu dziecko, urodzone… 56 dni po śmierci matki!

 

 

TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza, kto wyleciał z partii za start w wyborach!

TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS

Sprawę szeroko opisuje telewizja TVN 24. Lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie poinformowali o nieprawdopodobnych wręcz narodzinach! Dziecko przyszło na świat 53 dni po śmierci matki! Jak to możliwe?

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Jak mówią lekarze w materiale telewizji TVN 24, dziecku dano szansę na rozwój wewnątrzmaciczny. Było to jedyne możliwe rozwiązanie, aby uratować życie dziecka. Jego matka fizycznie bowiem już nie żyła.

Jak mówią lekarze – kobieta trafiła do krakowskiego szpitala w 21. tygodniu ciąży. W rozmowie z TVN 24 prof. Hubert Huras, kierownik oddziału położnictwa i perinatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie wyjaśnia, że u kobiety która była w ciąży, doszło do śmierci mózgu.

 

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Śląskie i zagłębiowskie szpitale płacą kary za śmierć pacjentów na SORach! Lista zarzutów rośnie

Kierowca BMW wyprzedził nieoznakowany radiowóz. Ale jak! [WIDEO]Kierowca BMW wyprzedził nieoznakowany radiowóz. Ale jak! [WIDEO]

Pustki na trybunach Ruchu Chorzów. Koniec z imprezami masowymi na Cichej!

 

Lekarze ruszyli do heroicznej walki o życie dziecka. Organizm kobiety bowiem cały czas funkcjonował – ale nie samodzielnie. Pomóc musiała specjalistyczna aparatura oraz zespół lekarzy z krakowskiego szpitala.

Ciążę w łonie fizycznie nie żyjącej już kobiety specjaliści utrzymali jeszcze przez 56 dni! O życie dziecka walczyli lekarze z kilku oddziałów – między innymi neonatologii, położniczego i intensywnej terapii.

Dziecko na świat przyszło przez cesarskie cięcie. To dziewczynka. Po urodzeniu ważyła zaledwie 1250 gramów! Po kilkumiesięcznej opiece w szpitalu, dziecko w końcu mogło opuścić szpital.

źródło: TVN 24, RMF FM

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button