Region

Profanacja w Mysłowicach! Pomnik Jezusa i krzyża ze 120-letnią historią zdewastowany

Na tym cmentarzu należącym do parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ulicy Mikołowskiej w Mysłowicach do aktu wandalizmu doszło w niedzielę późnym popołudniem.

 

TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza, kto wyleciał z partii za start w wyborach!

TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS

Skandaliczne draństwo. Prymitywizm. Szokujące, że coś takiego można robić. Co to komu daje? Na czym się wyżywa? Na pewnych figurach, na pewnych sprawach religijnych? Przecież takich rzeczy się nigdy nie robi na cmentarzach. Cmentarz to jest świętość dla wszystkich. Obojętnie z jakiego wyznania, jakiego zapatrywania. Draństwo skandaliczne – mówi Andrzej Kłos, mieszkaniec Siemianowic Śląskich.

To się z domu wynosi. Jak może ktoś wejść na rusztowanie i Panu Jezusowi uszkodzić i krzyż uszkodzić. No to jest straszne. To jest tragedia, to jest po prostu tragedia. Ja nie mam słów – mówi mieszkanka Mysłowic.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

To się nie da osądzić, wie pan. Bo to zakrawa… to jest ostatnie miejsce spoczynku. I jeszcze nie dadzą spokoju – mówi Edyta Działas, mieszkanka Mysłowic.

Pomnik był w trakcie remontu od początku sierpnia. Prawdopodobnie ktoś wszedł na konstrukcję, która umożliwiła renowację, zawiesił się na krzyżu, przez co oderwał się fragment ręki Jezusa wraz z krzyżem. Teraz trzeba będzie odbudować uszkodzone części, a to wymaga ciężkiej pracy.

 

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Śląskie i zagłębiowskie szpitale płacą kary za śmierć pacjentów na SORach! Lista zarzutów rośnie

Kierowca BMW wyprzedził nieoznakowany radiowóz. Ale jak! [WIDEO]Kierowca BMW wyprzedził nieoznakowany radiowóz. Ale jak! [WIDEO]

Pustki na trybunach Ruchu Chorzów. Koniec z imprezami masowymi na Cichej!

 

Jest to żmudna praca, bo każdy z elementów od rozpoczęcia prac po ich zakończenie wymaga jakby odrębnej analizy i zastosowania odrębnych środków, których nie jesteśmy w stanie na początku całego procesu przewidzieć. Jest to praca taka studyjna można powiedzieć. Jednocześnie musimy się tu liczyć z kosztami, bo jest to praca o dużej wartości artystycznej – mówi Adam Plackowski, dyrektor Muzeum Miasta Mysłowice.

Straty w wyniku niedzielnego aktu wandalizmu oszacowano na 10 tysięcy złotych. Prowadzona jest zbiórka na odbudowę rzeźby. Darowizny można przekazywać do biura zarządu cmentarza. Policja wciąż szuka sprawców tego zdarzenia. Do zdarzenia mogły przyczynić się 3 osoby – dwóch mężczyzn i jedna kobieta.

Cały czas policjanci wydziału kryminalnego prowadzą czynności, które mają na celu ustalenie tożsamości tych osób. Ustalani są świadkowie, rozpytywani są świadkowie. Policjanci sprawdzają też czy w rejonie miejsca jest jakiś monitoring, który mógłby zarejestrować wizerunek tych osób – mówi st. sierż. Damian Sokołowski, Komenda Miejska Policji w Mysłowicach.

Są poszukiwani świadkowie zdarzenia, którzy w niedzielę przebywali na cmentarzu. Ci powinni się skontaktować z policją w Mysłowicach. Za zniszczenie mienia grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button