Pan Przemysław prosi o pomoc! POTĘŻNY GUZ rośnie w nim z każdym dniem! [WIDEO]

6 września 2019

0 1 minuta

-Jestem człowiekiem, który się nie poddaje, ale nie ukrywam, że jest mi ciężko, ale guz mi bardzo doskwiera w codziennych czynnościach - mówi Przemysław Suszek, chory na nowotwór przestrzeni zaotrzewnej.

Ten człowiek walczy o życie. Przemysław Suszek od 8 lat zmaga się z nowotworem przestrzeni zaotrzewnej. Guz rośnie w szybkim tempie. Rośnie i ma już 20 kilogramów!

Śląskie: 12-latka urodziła dziecko. Chce ją przesłuchać prokuratura

Góry śmieci jadą z Bytomia do Gliwic. Dziennie nawet 100 ton

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wielka powódź w Bieruniu już się nie powtórzy?
-Jestem człowiekiem, który się nie poddaje, ale nie ukrywam, że jest mi ciężko, ale guz mi bardzo doskwiera w codziennych czynnościach, jest problem z chodzeniem, do tego dochodzi ból pleców i nóg. Bo siłą rzeczy gdzieś tam to wszystko naciska na wszystkie narządy – mówi Przemysław Suszek, chory na nowotwór przestrzeni zaotrzewnej.

Nowotwór jest ogromny – nie mieści się już pod ubraniem – obecnie waży 25 kg. O jego istnieniu pan Przemek dowiedział się, kiedy na świat miała przyjść jego córka Paulinka.

-Wydawało mi się, że te bóle brzucha czy głowy są związane ze zmianą trybu życia i to przejdzie, ale to się wszystko nasilało i wtedy żona stwierdzał, że idziemy do lekarza – mówi Przemysław Suszek.

Diagnoza zwaliła pana Przemka z nóg. Nie pomogły operacje w Polsce i chemioterapia. Ale może pomóc operacja w Stanach Zjednoczonych, która kosztuje pół miliona złotych. Ponad 300 tysięcy złotych udało się już zebrać w przeciągu trzech tygodni. Brakuje jeszcze dwustu – zostało niewiele czasu – do 15 września pan Przemek musi uzbierać całość.