RegionWiadomość dnia

Psie piekło

36-letni mieszkaniec Żarnowca najprawdopodobniej wyświadczył koledze osobliwą przysługę – pozbył się psa odcinając mu głowę. Jak mówi świadek tego wydarzenia, widział mężczyznę, który niósł coś w reklamówce, z której zaczęła kapać krew, a drugi szedł za nim z toporkiem. Mężczyzna uznał, że coś jest niewporządku i dlatego postanowił opowiedzieć o tym policji.

Makabryczne odkrycie – tak opisali to funkcjonariusze, którzy znaleźli się na miejscu zdarzenia. – Za jedną ze stodół w centrum Żarnowca przy użyciu siekiery dokonano zabicia psa – mężczyźni najpierw go ogłuszyli, a następnie odcięli mu przy pomocy siekiery głowę – wyjaśnia podinsp. Marek Ziębiński z policji w Pilicy.

W sąsiednich miejscowościach o sprawie zrobiło się głośno, ale nikt specjalnie się nie dziwi. Jak mówią ich mieszkańcy, to nie pierwszy taki przypadek. Podobno w tych okolicach psie sadło to rarytas. Niektórzy mieszkańcy zaczęli nawet z tego żartować.

Za zabicie psa mieszkańcom Żarnowca grozić może grzywna lub wyrok w zawieszeniu. Jednak zdaniem Stanisławy Psonka z chorzowskiego schroniska, to nie odstraszy potencjalnych naśladowców. – Moim zdaniem taki człowiek nie ma ani serca, ani rozumu, by posiadać zwierzę – stwierdza Psonka.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Gdyby Diana mogła mówić – dowiedzielibyśmy się znacznie więcej o jej niedoszłym właścicielu. Dziś wiadomo tylko tyle, że najpierw ją pobił, a potem wyrzucił z domu na kilkustopniowy mróz. Zwierząt z taką bolesną przeszłością trafia do schroniska w Chorzowie coraz więcej: to niemal 80% wszystkich, które każdego miesiąca znajdują tu nowy dom.

Dlatego warto domagać się zmiany prawa. Warto także dlatego, by nie zostać w europejskim ogonie jeśli chodzi o ochronę praw zwierząt. – Ucinanie zwierzęciu głowy to jest naprawdę egzekucja, która w dwudziestym pierwszym wieku nie powinna mieć miejsca w takim cywilizowanych kraju jak Polska – uważa Anna Maria Dziedzic z Frontu Wyzolenia Zwierząt.

Pozostaje więc pytanie co okaże się trudniejsze: zmiana prawa czy podejścia do zwierząt?

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button