Region

Śląskie: Szukają ofiar wśród starszych ludzi. Chcą współpracować, żeby później “zaatakować”

Oszuści dzwonią do starszych ludzi i szukają naiwnych. Wybierają numery stacjonarne ze starych książek telefonicznych. Mówią, że są z policji i rozpracowują grupę przestępczą. Nakazują współpracę, aby ochronić oszczędności życia potencjalnych ofiar, zdeponowane w banku. Dwa dni temu do gliwickiej policji zadzwoniło troje emerytów. Świadczy to o fakcie, że kolejna grupa próbuje znaleźć kolejną ofiarę.

 

Oszuści za wszelką cenę chcą kogoś okraść. Prawdopodobnie wykonali dużo więcej połączeń niż tylko te trzy. Szczęśliwie nie trafili na nikogo, kto nie wiedziałby o perfidnej oszukańczej metodzie. Póki co prewencja zadziałała, pytanie brzmi jednak, czy wszyscy są już poinformowani?

Od wielu lat, przy każdej możliwej okazji, policja przekazuje seniorom informacje o metodach działań oszustów. Policjantom pomagamy my (media) oraz osoby dobrej woli, które rozmawiają z osobami starszymi na te tematy.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Wybory: Leszek Piechota z PiS przewidział przyszłość? Numer listy wyborczej miał na materiałach od kilku dni!

Dwie nagie bohaterki kreskówek na murze. Kontrowersyjne graffiti powstało w Rybniku [ZDJĘCIA, WIDEO]

Katowice: Policyjna grupa SPEED pędziła za Ferrari. Po DK 86 zasuwał ponad 180 km/h! [WIDEO]

Tymczasem oszuści uaktywnili się znów. Przedwczoraj na policję w Gliwicach zgłosiły się trzy osoby w wieku od 68 do 83 lat, które poinformowały o podejrzanych przedpołudniowych telefonach.

Męski głos w słuchawce informował, że nazywa się np. Krzysztof Lewandowski, jest oficerem komendy wojewódzkiej, podawał rzekomy numer służbowy i prosił o zweryfikowanie jego tożsamości pod 997. Informował o tym, że ktoś włamuje się właśnie na konto bankowe osoby, z którą rozmawia. Na szczęście wszyscy odkładali słuchawkę.

Policja prosi młodych, aby ostrzegli swoich rodziców, dziadków czy starszych znajomych.

 

źr. KMP Gliwice

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button