Reprezentacja Holandii musiała uznać wyższość mistrzów świata, przegrywając 0:3 (19:25, 18:25, 19:25) mecz grupy D CEV Mistrzostw Europy mężczyzn. To drugie zwycięstwo Biało-czerwonych w czempionacie.
TOP 5 SILESIA FLESZ sprawdza: Szpitale w woj.śląskim to umieralnie? RAPORT MIAŻDŻY!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
Biało-czerwoni kontrolowali przebieg spotkania. Obie ekipy miały problemy z serwisem i zapisały na swoim koncie aż po 7 błędów w tym elemencie. Mimo tych niekorzystnych statystyk nasi siatkarze potrafili wykorzystać trudną, flotową zagrywkę, która skutecznie destabilizowała przyjęcie gospodarzy. Szukanie piłki w głębi pola przekładało się na efektywność ataku “Pomarańczowych”, którzy czterokrotnie zostali zatrzymani przez polski blok. Podopieczni Vitala Heynena niesieni dopingiem biało-czerwonych kibiców, którzy wraz z miejscowymi wypełnili halę do pełna, pewnie wygrali inauguracyjną odsłonę 25:19.
W drugim secie mistrzowie świata zaprezentowali naprawdę wysokie statystyki w ataku, a Fabian Drzyzga miał spory komfort przy dysponowaniu piłek. Nasz rozgrywający z powodzeniem rozdzielał piłki we wszystkie strefy boiska, a te przynosiły punkty. Atomowe ataki Wilfredo Leona, dobra gra Mateusza Bienika, a dodatkowo problemy z asekuracją bloku w ekipie Holandii, sprawiły, że polscy siatkarze znów gładko przemknęli przez seta i zwiększyli prowadzenie w meczu.
Trzecia odsłona to przede wszystkim popis bloku Biało-czerwonych i utrzymanie świetnej dyspozycji prezentowanej na przestrzeni całego meczu. Świetne zawody rozgrywali nasi środkowi, imponujący zasięg w ataku cały czas potwierdzał Wilfredo Leon. Choć w ekipie gospodarzy swoją pracę wykonał lider – Nimir Abdelaziz, to nie wystarczyła ona na pokonanie znakomicie pracującego polskiego kolektywu. W ten sposób nasi siatkarze cieszyli się z drugiego zwycięstwa w czempionacie i kompletu punktów w tabeli.
Dwie nagie bohaterki kreskówek na murze. Kontrowersyjne graffiti powstało w Rybniku [ZDJĘCIA, WIDEO]
Katowice: Policyjna grupa SPEED pędziła za Ferrari. Po DK 86 zasuwał ponad 180 km/h! [WIDEO]
W poniedziałek, 16 września reprezentacja Polski zmierzy się z kadrą Czech. Początek spotkania o godz. 20.
źródło: tekst i foto PZPS