Gwiazda Ruda Śląska – Jango Katowice

Początek spotkania niespodziewanie dobrze rozpoczął się dla rudzian, którzy w czwartej minucie objęli prowadzenie. Cztery minuty później w hali przy Kłodnickiej zapachniało sensacją! Adam Jachimowicz świetnym uderzeniem podwyższył na 2;0. Stracona bramka wpłynęła mobilizująco na katowiczan, którzy ruszyli do zdecydowanych ataków. Rudzianie skutecznie się jednak bronili. 

Niespełna 16 sekund przed końcem tej części gry gościom udało się zdobyć gola. Przedłużony rzut karny wykorzystał Halison. W drugiej połowie rudzianie nie zamierzali bronić skromnego prowadzenia. Na efekty nie trzeba było długo czekać i Łukasz Skorupski został pokonany po raz trzeci w tym spotkaniu. Goście odpowiedzieli jednak drugim trafieniem Halisona. Chwilę później do remisu doprowadził uderzeniem w rzutu wolnego Polasek. To nie był koniec emocji w tym spotkaniu! W 33 minucie gospodarze znowu wyszli na prowadzenie. Kilkanaście sekund później rewelacyjnie spisujący się w bramce Gwiazdy Rafał Krzyśka popełnił fatalny błąd bezlitośnie wykorzystany ponownie przez Halisona. 

Katowiczanie chcieli za wszelką cenę wygrać to spotkanie i 2 minuty przed końcem zdjęli bramkarza. Mogło się to na nich jednak srogo zemścić. Wynik do końca nie uległ już zmianie. Po tym niezwykle dramatycznym i emocjonującym spotkaniu Gwiazda Ruda Śląska zremisowała z Jango Katowice 4:4