Policjanci często eskortują VIPy czy drużyny sportowe albo kibiców. Ale coraz częściej także… rodzące kobiety. Policjanci z Bielska-Białej, mają już w tym wyjątkową wprawę.
Premiera TOP 5 Silesia Flesz w Telewizji TVS zawsze w niedzielę o 19.50
Mamy własne wyniki wyborów! Sprawdź je w TOP 5 Silesia Flesz!
Starszy sierżant Kamil Foszcz pełnił służbę z kolegą, kiedy na trasie łączącej Bielsko Białą z powiatem żywieckim został poproszony o eskortę samochodu wiozącego rodzącą kobietę. Taka sytuacja – jak się okazuje – zdarzyła mu się nie po raz pierwszy.
-Nie mieliśmy kontaktu, sytuacja tak szybko się toczyła, że po prostu wsiedliśmy do auta, wrzuciliśmy sygnały, ruszyliśmy do Bielska Białej i na bieżąco informowaliśmy dyżurnych – patrząc, czy samochód znajduje się za nami. Staraliśmy się zrobić ten przejazd bezpiecznie, żeby też ominąć utrudnienia na drodze, które są o tej godzinie – mówi st. sierż. Kamil Foszcz, wydział ruchu drogowego KMP w Bielsku-Białej.
Policjanci eskortowali wczoraj rodzącą kobietę z Milówki do szpitala w Bielsku Białej – 40 km pokonali w 25 minut.
-Akcja porodowa była dość posunięta, pacjentka miała dość silne skurcze. Pacjentka przyznaje, że kiedy dowiedziała się, że będzie eskortowana przez policję poczuła się komfortowo i bezpiecznie – dlatego, że to trzecie jej dziecko i nie wiadomo było, jak ta akcja się potoczy. Policjanci w czasie eskorty dzwonili do szpitala – tu czekał na nią zespół lekarzy i położne – relacjonuje Anna Szafrańska, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku Białej.
Na oddział położniczy kobieta trafiła po godzinie 11. Przed godziną czternastą urodziła zdrowego chłopczyka.
autor: Monika Herman
Gliwice: Nastolatka rzuciła się z wiaduktu! Kim jest dziewczyna która popełniła samobójstwo?
Zawiercie: pijany policjant za kierownicą. Miał 1,5 promila
Strajk nauczycieli przełożony. Rozpocznie się 22 października