Przejście dla pieszych jedyne takie w Polsce! Zobaczcie, co powstało w Bielsku-Białej

29 października 2019

0 2 minut czytania

Ten łuk należy do jednych z najniebezpieczniejszych w mieście. Zamontowane pachołki mają zwrócić uwagę kierowców, tak żeby ci zwolnili

Rozpoczął się najgorszy okres dla pieszych. Po zmianie czasu szybko robi się ciemno, coraz częściej można też spodziewać się opadów deszczu, a niedługo też śniegu. To powoduje, że widoczność na drodze znacznie spada. Ale rośnie pomysłowość miast, jak pieszych chronić. Bielsko-Biała przebiło w tym względzie wszystkich!

Spiderman grasuje po Bytomiu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

Samorządy próbują wprowadzać rozwiązania, które będą chronić pieszych. Takie niecodzienne rozwiązanie na ul. Partyzantów w Bielsku-Białej ma wpłynąć na bezpieczeństwo tych najsłabszych uczestników ruchu. Ten łuk należy do jednych z najniebezpieczniejszych w mieście. Zamontowane pachołki mają zwrócić uwagę kierowców, tak żeby ci zwolnili.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

-No myślę, że to jest dobre rozwiązanie. Chociaż jestem i kierowcą I pieszym, myślę, że może być. -Kierowcy zwalniają? -Ja zwalniam. Nie wiem, jak inni, ale ja staram się zwalniać – mówi Wioleta, mieszkanka Bielska-Białej.

Mimo ograniczenia prędkości, kierowcy często nie stosują się tu do znaków.
– Ktoś pyta: dlaczego nie sygnalizacja, dlaczego nie wiadukt? Bo do tych zagrożeń, które tu są, a chodzi o prędkość, to jeżeli chodzi o najbardziej skuteczne to jest fizyczne ograniczenie takiej możliwości, a ten efekt chcieliśmy uzyskać właśnie poprzez zawężenie pasa ruchu – mówi Marcin Burdziński, Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej.

O krok dalej poszły władze Jaworzna, które realizują projekt „Vision Zero”, czyli dążą do wyeliminowania wypadków śmiertelnych. Przede wszystkim tych z udziałem pieszych. Dlatego w mieście powstały takie oświetlone przejścia dla pieszych, a na niektórych ulicach zamontowano liczne wyniesienia, które zmuszają kierowców do zwolnienia. Na razie działa, bo od 11 miesięcy w Jaworznie w wypadku drogowym nikt nie zginął.

– To są takie elementy, które mają sprawić, że kierowcy nie będą łamać przepisów przed przejściami. Tu trzeba mieć świadomość, że w prawie wszystkich przypadkach potrąceń na przejściach dla pieszych odpowiedzialni są kierowcy – mówi Tomasz Tosza, Miejski Zarząd Dróg I Mostów w Jaworznie.

Zmniejszyć liczbę ofiar na drogach stara się też Sosnowiec. I instaluje takie przejścia dla pieszych, jak to przy ul. Wawel. Przed nim znajduje chropowata nawierzchnia, dzięki której kierowca zwalnia, a przynajmniej powinien. Jest też rzucające się w oczy oznakowanie.

– To wszystko po to, aby kierowca miał więcej bodźców, za pomocą których zauważy tego pieszego, że należy się zatrzymać, należy go przepuścić, żeby mógł swobodnie i bezpiecznie przejść na drugą stronę ulicy – mówi Rafał Łysy, Urząd Miejski w Sosnowcu.

Rośnie pomysłowość miast, jak pieszych chronić. Bielsko-Biała przebiło w tym względzie wszystkich

Zmiany w infrastrukturze zwiększają bezpieczeństwo, ale nikt nie zadba o nie lepiej niż sami piesi..Życie może uratować nie tylko ostrożność, ale nawet najmniejszy odblask, dzięki któremu po zmroku kierowca ma szansę znacznie szybciej zobaczyć pieszego.

– Jest obowiązek, regulują to konkretne przepisy. Ale my zachęcamy również osoby do noszenia takich odblasków nawet w terenie zabudowanym, bo niejednokrotnie są też miejsca niedoświetlone. No i wtedy zakładanie takich odblasków też ma sens, chociaż nie ma takiego obowiązku – mówi asp. szt. Michał Nowak, KMP w Jaworznie.

Za kilka dni miliony pieszych znajdą się na ulicach, żeby dotrzeć na cmentarz. Warto być ostrożnym, żeby w kolejnym roku to do nas nikt nie musiał przychodzić z kwiatami i zniczem.