Sport

Zagłębie Sosnowiec kontra Raków Częstochowa

Początek spotkania Zagłębia z Rakowem nie był porywającym widowiskiem. Z czasem jednak zawodnicy obu zespołów zaczęli budzić się z zimowego letargu i spotkania stało się emocjonujące. Goście okazji do zdobycia bramki szukali w stałych fragmentach gry – Maciej Gostomski nie dawał się jednak zaskoczyć. Sosnowiczanie najlepszą sytuację do otwarcia rezultatu mieli w 41 minucie. Świetną, indywidualną akcję przeprowadził Krzysztof Myśliwy, nie zdołał jednak pokonać Krzysztofa Pyskatego.

Goście drugą połowę rozpoczęli od mocnego uderzenia. Gola już w 47 minucie zdobył Piotr Bański, zaskakując tym samym defensywę sosnowiczan. W 57. minucie częstochowianie mogli prowadzić już dwoma bramkami. Artur Lenartowski nie wykorzystał jednak rzutu karnego. Zagłębie dążyło do wyrównania, długo jednak nie potrafiło stworzyć sobie klarownej sytuacji do zdobycia bramki. W 77 minucie sosnowiczanin zabrakło odrobiny szczęścia. Chwilę później Raków od utraty bramki uratował Krzysztof Pyskaty. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i Zagłębie Sosnowiec uległo Rakowowi Częstochowa 0:1.

Tą wygraną Raków Częstochowa udowodnił, że dobre wyniki uzyskiwane w przedsezonowych sparingach nie były przypadkiem. Dzięki zwycięstwu Raków awansował na 5 miejsce z II-ligowej tabeli, sosnowiczan porażka kosztowała spadek na 8 pozycję.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button