Region

Autostrada niezgody

Mimo że drzewa stojące na drodze bytomskiego odcinka A-1 już zostały wycięte, mieszkańcy Stolarzowic zapowiadają, że nie ustąpią i na budowę drogi nie pozwolą. Część mieszkańców połączyła siły, a o zmianę drogi walczy na drodze sądowej. Pozostali mieszkańcy Stolarzowic, którzy nie chcą stać na drodze budowy autostrady, nie mogą zrozumieć zapalczywości sąsiadów.

Teresa Rozpondek kiedyś mieszkała w domu, który stoi w miejscu, gdzie ma przebiegać autostrada. Wzięła jednak pieniądze i przeprowadziła się kilka ulic dalej. Teraz boi się, że jeśli zmieniona zostanie lokalizacja autostrady będzie musiała przenosić się jeszcze raz. – Kupiłam sobie połówkę domku i teraz co mam z tym robić, jak pieniądze wydałam? – denerwuje się Rozpondek.

Decyzję o lokalizacji autostrady wydał wojewoda śląski. Mieszkańcy odwołali się więc do ministerstwa. Minister zażalenie odrzucił. W zeszłym tygodniu warszawski sad uznał, że bezprawnie. Bój o zmianę trasy może rozpocząć się więc po raz kolejny, a żadna ze stron nie zamierza odpuścić.

Wicewojewoda śląski mówi – bądźmy optymistami. Cierpliwymi – dodaje. W ciągu miesiąca ma być gotowe uzasadnienie wyroku, które rozwieje wątpliwości. Z nieoficjalnych informacji wynika, że decyzja sądu nie przeszkadza w dalszych pracach. – Jakakolwiek zmiana lub też próba zmiany przebiegu autostrady opóźniła by proces budowy na tyle długi okres, że musielibyśmy się z tego powodu się wstydzić – przyznaje Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Na tekst uzasadnienia wyroku czeka też Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W zeszłym tygodniu jej przedstawiciele zapewniali, że wybrano już firmę, która autostradę zbuduje. Dziś nie mają nic do dodania. – Jeżeli potwierdzi się prawidłowość procedury przetargowej, z wykonawcą zostanie podpisana umowa, czyli na tą chwilę wykonawca teoretycznie jest – stwierdza Ewa Tomala-Borucka z GDDKiA.

Co ciekawe wykonawca nic nie wie o jakichkolwiek zawirowaniach związanych z budową. Rzecznik prasowy firmy Dragados S.A. , która ma być wykonawcą nie miał żadnych informacji na temat sporu wokół lokalizacji drogi, poza tym, że najprawdopodobniej w maju firma rozpocznie prace budowlane.

Zdesperowani mieszkańcy Stolarzowic zwrócili się o pomoc w wstrzymaniu budowy drogi do władz miasta. Wczoraj prezydent Bytomia spotkał się z mieszkańcami, ale na razie nie zdecydował się na żadne konkretne działania w tej sprawie. Jak wyjaśnia rzecznik prasowy UM w Bytomiu – Katarzyna Krzemińska-Kruczek, prezydent zapowiedział rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, posłami oraz w ministerstwie, a decyzję co do swoich działań podejmie później.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button