Czy Powen wyciągnął wnioski?

W skupieniu zawodnicy Roberta Nowakowskiego analizują błędy popełnione w derbowym spotkaniu z Olimpią Piekary Śląskie, co więcej spotkaniu przez zabrzan wygranym. – Żeby myśleć o takim “ładnym” graniu, gdzie ta piłka jest ładna dla oka potrzebne są jeszcze wzmocnienia, przynajmniej 2, 3 graczy z Ekstraklasy. Na pewno ta gra wyglądałaby troszeczkę inaczej – wyjaśnia Robert Nowakowski, trener POWEN Zabrze.
Trener Robert Nowakowski urozmaica jak może treningi swoim podopiecznym, którzy dziś grali… w piłkę nożna. I choć piłką o obwodzie 60 cm i wadze 425 gram łatwiej rzucić gola, zawodnicy nie mieli problemu ze strzeleniem bramki futbolówką. Takie treningi maja pomóc w tym sezonie awansować do Ekstraklasy. – Nie wyobrażam sobie żebyśmy popełnili błąd z zeszłego sezonu. Bylibyśmy frajerami gdybyśmy nie awansowali do Ekstraklasy i dalej podtrzymuje to zdanie. W szatnie nie rozmawiamy o awansie. Bardziej koncentrujemy się na kolejnym rywalu – opowiada Cezary Winkler.
A kolejnym rywalem POWENU Zabrze będzie zespół zajmujący przedostatnie miejsce w tabeli pierwszej ligi – MKS Żagiew Dzierżoniów.
POWEN Zabrze obecnie zajmuje pierwsze miejsce w tabeli i ma 6 punktów przewagi na drugim zespołem. Do końca sezonu pozostało już tylko 6 spotkań. Czy zabrzanie reprezentować będą Śląsk w najwyższej klasie rozgrywkowej piłkarzy ręcznych, dowiem się 16 maja, wtedy bowiem rozegrana zostanie ostatnia kolejka pierwszej ligi.