Region

Razem choć osobno

Zajęcia z języka polskiego kilka razy w tygodniu dają już pierwsze efekty. Elmira i Żabrail uczą się polskiego od roku. Chodzą też do polskich szkół, z polskimi dziećmi, a bez dodatkowych zajęć pewnie byłoby to niemożliwe. – Twierdzą, że nie mają problemów, natomiast są one na pewno widoczne chociażby przez to, że oni są z reguły mali i nie zdążyli się jeszcze nauczyć swojego języka – uważa Iwona Grygiel, nauczycielka. Mimo, że lekcje języka polskiego odbywają się w ośrodku dla uchodźców, chętnych do nauki jest niewielu. Być może dlatego, że większość z czeczeńskich uchodźców jeszcze nie wie czy Polska to kraj, w którym chcą na stałe osiąść.

Katowicki ośrodek dla uchodźców do niedawna był ich domem. Jednak przez skargi części mieszkańców i nastawienie magistratu ośrodek ten został w końcu zamknięty. Rusłan Jusupović był jednym z tych, którzy musieli się przenieść do Bytomia. Z aklimatyzacją do nowych warunków nie było problemu. – Czeczeni są jak jedna duża rodzina. Są bardzo dobrzy dla siebie i nawet poza ojczyzną zawsze można znaleźć w nich wsparcie – stwierdza Jusupović. Takim wsparciem dla uchodźców w Bytomiu jest imam. To on pomaga rozwiązywać wszystkie spory. Jest ich duchowym przywódcą. – Religia wszystko łagodzi. Oni rozumieją, że Koran to święta księga. I jeśli ja im mówię, że Koran tak mówi, to oni od razu się uspokajają – przyznaje Mayrbek Saparbaev, imam.

Jak mówią czeczeńscy uchodźcy w Bytomiu niczego im nie brakuje. Ale każdy z nich ma nadzieję na normalne życie. Adam Tamirev jest przekonany, że Polska to jego nowa ojczyzna. – Jeszcze dwa lata będę miał status uchodźcy. Po tym czasie zamierzam znaleźć pracę. Chcę zacząć zarabiać i żyć, zapomnieć o wszystkim. Zacząć nowe życie – mówi Tamirev.

Nowe życie, które może dać jedyne integracja z Polakami. – Bądźmy szczerzy, to jest synergia pomiędzy nami i osobami, które chcą czy muszą zostać zintegrowane, więc tutaj wola zależy od obu stron – wyjaśnia Rafał Rogala, szef Urzędu ds. Cudzoziemców.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button