NBA: 54 zwycięstwo Magic
Polski koszykarz przebywał na parkiecie 23.32 minuty i w tym czasie oddał osiem rzutów z gry, z czego pięć było celnych. Nie wykorzystał za to żadnego z trzech rzutów wolnych. Poza tym osiem z 11 zbiórek odnotował w obronie, a jego dorobek w meczu uzupełniły: dwa bloki, jeden przechwyt i trzy faule.
Oprócz Gortata, który wszedł na parkiet jako pierwszy rezerwowy, dwucyfrowy dorobek punktowy w tym spotkaniu mieli wszyscy zawodnicy z pierwszej piątki, a najlepiej z nich wypadł Rashard Lewis – 19 punktów, siedem zbiórek i trzy bloki.
W zespole przyjezdnym aż dwójka zawodników zakończyła spotkanie z dorobkiem 19 punktów: Charlie Bell i Ramon Sessions.
Z dorobkiem 54 zwycięstw i 18 porażek Magic maja już zapewnione prawo gry w fazie play off oraz drugie z rzędu mistrzostwo w swojej dywizji. Natomiast Milwaukee z bilansem 31-42 zajmuje dopiero czwarte miejsce w Central Division .