KrajRegion

Rekordowe obroty legalnych bukmacherów i optymistyczne prognozy na rok 2020

Pod koniec ubiegłego roku stowarzyszenie „Graj Legalnie” przedstawiło prognozy dotyczące obrotu wygenerowanego przez legalnych bukmacherów oraz wpływów do budżetu państwa z tytułu podatku od gier. Prognozy te są dla branży bukmacherskiej nad wyraz optymistyczne.

 

Od momentu nowelizacji ustawy hazardowej nastąpiła hossa na rynku zakładów wzajemnych. Legalne podmioty, funkcjonujące w Polsce na podstawie licencji Ministra Finansów, zyskały potężnego sojusznika w walce z szarą strefą. Tym sojusznikiem są instytucje państwowe, które zostały zaprzęgnięte do zwalczania nielegalnych firm bukmacherskich. Walka ta, jak się okazało, nie jest jedynie aktem pozorowanym, ale przynosi wymierne korzyści. Zyski z ukrócenia nielegalnych praktyk czerpią nie tylko licencjonowani bukmacherzy, ale również budżet państwa.

Kolejni legalni bukmacherzy z licencją Ministra

Rok 2019 kończył się z siedemnastoma podmiotami posiadającymi wymagane zezwolenie na zakłady online, a początek roku 2020 przyniósł zezwolenie dla kolejnego bukmachera. Warto zauważyć, że na liście legalnych bukmacherów znajdują się zarówno bukmacherzy z długą historią legalnego funkcjonowania na polskim rynku, bukmacherzy nowopowstali, a także ci, którzy wcześniej byli obecni, ale nie dysponowali zezwoleniem i wobec nowego ustawodawstwa postanowili zalegalizować swoją działalność. Polski rynek bukmacherski, mimo wszelkich swoich niedoskonałości, jest łakomym kąskiem dla firm bukmacherskich, stąd w najbliższej przyszłości spodziewać się można niesłabnącej aktywności i wydawania zezwoleń dla nowych podmiotów.

Rynek w cieniu dwóch gigantów

Szara strefa nie składa jednak broni i również wykazuje wzmożoną aktywność, co przekłada się na fakt, iż nawet 60% rynku gamingowego w Polsce to rynek nielegalny. Rozkładając na czynniki pierwsze legalną część branży, ta jest zdecydowanie zdominowana przez dwa wielkie podmioty – STS i Fortunę. Do nich należy odpowiednio ponad 45% i ponad 31% udziałów w rynku. Oznacza to, że dwie firmy bukmacherskie kontrolują w Polsce ponad 3/4 legalnego rynku zakładów.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Rekordowe obroty

Uchwalona w grudniu 2016 r. nowelizacja ustawy o grach hazardowych pozwoliła branży bukmacherskiej wziąć głęboki oddech, czego efektem jest rokroczne osiąganie rekordowych obrotów. Szacuje się, że rok 2019 przyniósł wynik na poziomie ok. 6,7 mld zł, co stanowi wartość o 1,5 mld zł wyższą od roku poprzedniego. Gdyby zaś spojrzeć na wpływy do budżetu państwa z tytułu podatków od zakładów wzajemnych, te przekroczyły w ubiegłym roku 800 mln zł. Natomiast prognoza na rok 2020 mówi o przychodach z podatku mogących sięgnąć nawet miliarda złotych.

Słabnąca dynamika wzrostów

Hossa jednak nie będzie trwała wiecznie. Można wszak dostrzec, że dynamika wzrostu wyraźnie wyhamowuje. Oznacza to, że choć zmiany prawne przyniosły wiele pozytywnych efektów, niezbędne są kolejne daleko posunięte zmiany w celu dalszego uzdrawiania branży.

Postulowane zmiany

Jak możemy przeczytać na łamach portalu Sport.pl, stowarzyszenie „Graj Legalnie” przygotowało szereg propozycji, których wprowadzenie w życie mogłoby w zauważalny sposób wpłynąć na kształt całego rynku zakładów bukmacherskich w Polsce. Jednym z głównych postulatów jest zmiana formy opodatkowania zakładów wzajemnych. Polskie rozwiązanie jest pod tym względem jednym z najbardziej restrykcyjnych w Europie. Przypomnijmy, że stawka podatkowa wynosi w naszym kraju 12% od obrotu, co przekłada się na to, że każde postawione przez gracza 100 zł to 12 zł z automatu oddane do budżetu państwa. Tak wysokie obciążenie podatkowe powoduje, że nielegalne obstawianie, pomimo konsekwencji jakie mogą się z tym wiązać (a te są bardzo poważne, nawet grzywna wynosząca 120 stawek dziennych), nieustannie kusi graczy. Zagraniczni bukmacherzy nieposiadający polskiego zezwolenia często posiadają swoje siedziby w krajach niezwykle liberalnych pod względem podatkowym, a tym samym nie podlegają polskiemu systemowi podatkowemu, stanowiąc poważną konkurencję dla legalnie działających w Polsce firm.

Poprawy wymaga również efektywność funkcjonowania „Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z Ustawą”. Wciąż zbyt dużo czasu mija od momentu uruchomienia strony oferującej nielegalne gry hazardowe do momentu umieszczenia jej adresu w tym Rejestrze, o czym kilka miesięcy temu informował NIK.

Stowarzyszenie „Graj Legalnie” postuluje również utworzenie dedykowanego urzędu, który odpowiadałby za regulację rynku. Miałoby to zapewnić efektywniejszy nadzór nad branżą bukmacherską.

Czy rok 2020 będzie rekordowy?

Pomimo wszystkich niedoskonałości, które wciąż można zauważyć w polskiej branży bukmacherskiej, trzeba przyznać, że przeprowadzona kilka lat temu nowelizacja prawa wywarła ogromny wpływ na dochody budżetowe wpływające z tej branży. Być może już w tym roku kwota podatku odprowadzonego przez legalne firmy bukmacherskie przekroczy 1 mld zł, co jeszcze kilka lat temu było kwotą zupełnie niewyobrażalną. Jednak według stowarzyszenia „Graj Legalnie” wprowadzenie odpowiednich regulacji mogłoby zapewnić wpływy do budżetu z tego tytułu nawet na poziomie 2 mld zł.

Zakłady bukmacherskie uzależniają i dostępne są dla osób pełnoletnich.

 

źródło: materiały partnera

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button