Siła spokoju

– Ja się zastanawiam na co liczy pan prezydent, bo nas już chyba nie przekona. Myślę tutaj o dziennikarzach i ludziach, którzy czytają gazety, bądź oglądają telewizję. Natomiast jest jeszcze szansa, że młodzi ludzie uwierzą prezydentowi w jego zapewnienia – uważa Wioletta Niziołek, Echo Miasta. Szansa może i była, ale prezydentowi chyba nie do końca udało się ją wykorzystać. – Prawdę powiedziawszy słyszymy ciągle o planach, o tym, że inwestycje będą, ale nie ma żadnych konkretnych dat w tym przypadku. Ciągle od paru lat słyszymy to samo i czekam na jakieś efekty – stwierdza Michał Ficek, student III roku politologii UŚ.
Bo choć wiele rzeczy rzeczywiście udało się zrobić, to szczególnie dla młodych to wciąż za mało. – Wydaję mi się, że nie powinniśmy się zadowalać tym, żeby było nie najgorzej, ale powinniśmy dokładać wszelkich starań, żeby było jak najlepiej. Ale do tego jeszcze daleka droga. Chociaż Piotr Uszok ma na ten temat zupełnie inne zdanie. – To jest porażka, bo jest opóźnienie? To gratuluję, wiem pan, gratuluję, to gratuluję.
Dziękuję, dziękuję, dziękuję. Ale zdecydowanie lepiej byłoby, gdyby to mieszkańcy Katowic mogli gratulować swojemu prezydentowi zapowiadanej od lat przebudowy przestrzeni Rondo-Rynek, budowy Międzynarodowego Centrum Kongresowego, Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia, czy miejskiego akwaparku. – Niezadowolenie i mieszkańców i całe grono krytyków czy czasami malkontentów w mediach w jakimś stopniu mają rację. To znaczy na pewno tempo inwestycji nas nie zadowala – oznajmia dr Tomasz Słupik, politolog UŚ. Trudno jednak całą winę zrzucać na prezydenta Uszoka – uważa rektor Uniwersytetu Śląskiego, prof. Wiesław Banyś. – Zaległości są tak duże, że nawet tak intensywna praca aktualnego pana prezydenta i jego współpracowników, nie jest w stanie nadrobić tych zaległości.
Te na razie udało się nieco nadrobić między innymi w inwestycjach sportowych, przebudowie kanalizacji czy remoncie Spodka. Ale jak zapowiada Piotr Uszok, prawdziwa ofensywa dopiero przed nami. – Będzie wejście na place budów w przyszłym roku. I to dotyczy układu komunikacyjnego na terenie po kopalni Katowice, przebudowa Ronda-Rynku, linii tramwajowych, budowa Międzynarodowego Centrum Kongresowego, dalsza modernizacja Spodka, budowa Muzeum Śląskiego.
Uff…, aż trudno uwierzyć, że tak wiele inwestycji, o których mówiło się przez lata, ma ruszyć w jednym roku. I pewnie rozpoczęcie nie ma tu nic do rzeczy, że będzie to rok wyborczy.