Region

Zamach na ekranie

Premiera filmu “Generał. Zamach na Gilbraltarze” odbyła się z iście generalskimi honorami. Innej oprawy mieć nie mogła, bo zdaniem Roberta Garcarzyka, pasjonata militariów z epoki II wojny światowej – Władysław Sikorski dla wszystkich żołnierzy był postacią szczególną. – Był taką gwarancją, że nie zostaniemy oszukani i prawda o Polakach zostanie na wierzchu – stwierdza.

Natomiast prawda o generale długo pozostawała ukryta. Dopiero w ubiegłym roku Instytut Pamięci Narodowej zdecydował o przeprowadzeniu sekcji zwłok. Jej wyniki zaskoczyły wielu, również historyków. – Ja nie sądzę, żeby IPN wszystko powiedział. Wprawdzie wiele rzeczy ustalono na przykład, że to był wypadek. Natomiast pojawia się pytanie, kto ten wypadek sprowokował – przyznaje prof. Zygmunt Woźniczka, historyk.

Podobnych pytań na temat tragedii, która wydarzyła się na Gilbraltarze oraz okoliczości śmierci gen. Sikorskiego jest bardzo wiele. Na niektóre z nich próbowała odpowiedzieć Anna Jadowska w swoim filmie. – Liczę na to, że film wywoła debatę społeczną. Był postacią przez lata zapominianą, bo w okresie gen. Sikorski był postacią wyklętą, a teraz to może wrócić i zakończy się podsumowaniem tej całej historii – wyjaśnia Anna Jadowka, reżyserka filmu.

Mimo że wizja reżyserki nie do końca zgadza się z ustaleniami IPN-u, wielu widzów przychylało się do jej zdania. – Ja w ogóle uważam, że IPN to jest instytucja, która jest ukierunkowana w jedną stronę i ona nic nie wyjaśni – uważa Marian Krawczyk.

Ciąg dalszy artykułu poniżej

Pracownicy IPN zapewniają jednak, że rzetelnie dążą do odkrycia prawdy. – Do IPN oraz innych urzędów administracji zgłosiło się mnóstwo osób, którzy uważali, że mają rewolucyjne informacje w sprawie śmierci. Zostały one wszystkie skrzętnie sprawdzone – oznajmia Michał Borowski z katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.

Jednak zdaniem filmoznawców ważniejsze niż zderzanie faktów i mitów jest coś innego, a jest to przypominanie historii w ciekawy sposób. – Nawet jeżeli ekshumacja wykazała, że nie było żadnego zamachu, to możemy ten film oglądać jako dobre kino akcji – uważa Adam Pazera z kina “Światowid”. Wszytko dlatego, że widzów fascynuje nie tylko tajemnica śmierci gen. Sikorskiego. – Ciekawa jest sama postać i pewne zasady, którymi kierowali się ówcześni ludzie – wyznaje Marcin Wilk.

A prowadzone śledztwo zdaniem wielu i tak znajdzie swój pozytywny finał. – Myślę, że w kolejnych latach, kiedy będą źródła angielskie odtajnione może akurat ta ścieżka okazać się prawdziwą – stwierdza Piotr Świerczyński. – Badania historyczne prowadzą również historycy poza IPN-em, być może kiedyś na sto procent wyjaśnią pewne rzeczy związane z generałem, jego śmiercią i tragedią, która się wtedy wydarzyła – tłumaczy prof. Woźniczka.

Trudno dyskutować z faktami, tak samo jak z wizją artystyczną. Dlatego w tym przypadku najważniejsze jest jedno – przypomnienie postaci Sikorskiego, przede wszystkim młodym ludziom.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button