Region

Leśna bitwa

Kibice Lechii Gdańsk jechali pociągiem do Wodzisławia Śląskiego na mecz z Odrą Wodzisław. W Rudkach jeden z pasażerów pociągnął za hamulec bezpieczeństwa zatrzymując cały skład. Na gdańszczan w lesie w samochodach czekało kilkuset szalikowców przeciwnych drużyn. Wśród nich byli kibice z Rudy Śląskiej, Chorzowa, Siemianowic Śląskich, Bytomia, i Łodzi. Ponieważ zatrzymani nie mieścili się w areszcie, do czasu postawienia zarzutów i doprowadzenia do prokuratury, byli zamknięci w jednej ze szkół.

W starciu rannych zostało 25 pseudokibiców. Dzięki sprawnej pracy funkcjonariuszy garnizonu świętokrzyskiego nie doszło do eskalacji zjawiska, jak również nie ucierpiały osoby postronne, które były pasażerami pociągu – mówi st. post. Justyna Kamień, rzecznik prasowy KPP w Jędrzejowie. Otoczeni policyjnym kordonem szalikowcy stracili bojowy zapał. Zablokowaliśmy wszystkie drogi wyjazdowe z lasu i w ten sposób mogliśmy podjąć działania zmierzające do zatrzymania tych pseudokibiców – wyjaśnia podinsp. Norbert Maj, KPP w Jędrzejowie.

Choć sporą część udało się złapać, nadal trwają poszukiwania tych, którym udało się uciec. Zanim setką zatrzymanych zajął się prokurator, kilkanaście godzin spędzili w szkole, bo policyjny areszt okazał się dla nich za mały.

Do jędrzejowskich policjantów zgłaszają się rodzice zatrzymanych z trzech województw – najczęściej nie wierzą w to, co się stało. 

Ciąg dalszy artykułu poniżej

W tak demonstrowaną miłość do piłkarskich drużyn przeciętnemu człowiekowi uwierzyć trudno. Łatwiej w 3 lata więzienia, które grożą za takie, pozastadionowe, spotkania.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button