Polska 36-23 Białoruś w meczu szczypiornistek

Polska: Małgorzata Sadowiska, Weronika Mieńko – KingaPolenz 8, Wioletta Serwa 5, Kinga Byzdra 5, Dorota Malczewska 4, Joanna Obrusiewicz 3, Karolina Szwed 3, Monika Gunia 2, Joanna Dworaczyk 2, Agnieszka Wolska 2, Marzena Stochaj 1, Monika Stachowska 0, Barbara Jasińska 0.

Białoruś: Alesia Korabawa, Jewgienia Jewdokimowicz, Alesia Safonowa – Lilia Arciukowicz 7, Anastazja Kamienszczikowa 6, Julia Bułowa 3, Hanna Nikołajenka 3 Jekaterina Drozdowa 2, Tatiana Bobryk 2, Hanna Nestiaruk 0, Ina Maroz 0, Jekaterina Walawataja 0, Irina Dronawa 0.

Po wysokim zwycięstwie w niedzielnym meczu w Koszalinie (42:30) w poniedziałek w Gdańsku Polki wygrały w sposób równie przekonujący. Mecz był jednak w ich wykonaniu nierówny. “Biało-czerwone” okresy składnej i szybkiej gry przeplatały wieloma stratami oraz błędami w obronie.

Polki szybko objęły prowadzenie 4:1, jednak w 10. minucie Białorusini, wykorzystując błędy w defensywie polskiej ekipy doprowadziły do remisu (5:5).

Po kilkudziesięciu sekundach Polki odzyskały prowadzenie (8:3 i 10:6). Rywalki pod koniec pierwszej połowy zniwelowały stratę do dwóch bramek, a trzybramkowe prowadzenie do przerwy polska ekipa zapewniła sobie po rzucie karnym egzekwowanym przez Kingę Polenz już po czasie gry.

W drugiej połowie przewaga Polek rosła z minuty na minutę, jednak w dalszym ciągu nie mogły się one ustrzec prostych błędów w defensywie i rozegraniu, zbyt często traciły piłkę np. po błędach kroków. Gdyby nie straty, zwycięstwo mogłoby być jeszcze bardziej okazałe.

W 35. minucie Polki prowadziły już 20:14, po kolejnym kwadransie było 29:20, a ostateczny wynik 36:23 dla Polek to jednocześnie najwyższa przewaga, jaką osiągnęły w meczu.

Na wtorek zaplanowano trzeci, ostatni mecz towarzyski tych drużyn, w Gdyni.