Region

Operacja Południe

Operacja “muzeum wojskowe” rozpoczęta. Dowodzi nią Rafał Bier – pasjonat sprzętu i pojazdów militarnych. By akcja zakończyła się sukcesem uzbroił się w działa dużego kalibru. – Są to zarówno czołgi, wozy pancerne, samochody, ciężarówki, samochody terenowe, artyleria, kuchnie polowe, moździerze, wszystkich tych eksponatów na dzień dzisiejszy mamy pięćdziesiąt. Więc jest się czym chwalić tylko, że rzadko jest gdzie. Do tej pory swoje kolekcje Rafał Bier prezentował na corocznym zlocie miłośników militariów w Bielsku Białej. Zlot, którego jest pomysłodawcą i organizatorem ściąga do Bielska w każde wakacje kilkadziesiąt tysięcy osób. A, że to dobra promocja miasta władze zamierzają pomóc w otwarciu muzeum. – Myślę, że w najbliższym czasie znajdziemy im takie miejsce żeby była szansa na rozwój tego muzeum, bo jest takie zapotrzebowanie społeczne, jest zainteresowanie i młodzieży i dorosłych – mówi Jacek Krywult, prezydent Bielska – Białej.

Muzeum wojskowe w Bielsku byłoby pierwszym na Śląsku i jednym z nielicznych w Polsce. – Mało jest takich placówek, które oferują możliwość przeżycia historii niemalże na żywo, czyli przejechania się sprzętem wojskowym, ubrania munduru, gdzie można wziąć do ręki broń – uważa Rafał Biernacki, portal internetowy gruparezerwy.pl. Prekursorem było Muzeum Powstania Warszawskiego. To, które planuje otworzyć Rafał Bier również będzie nietypowe. – Żyją eksponaty i poruszają się, to nie są pomniki.

I dlatego, że żywe, to ciekawsze. – To jest nowoczesna forma zainteresowania historią, ożywienia często pustych i nudnych sal muzealnych. Ożywienia lekcji historii i ja myślę, że to jest bardzo dobra metoda zainteresowania młodych ludzi historią – wyjaśnia prof. Zygmunt Woźniczka, historyk. Teraz przed pomysłodawcą sporo pracy i chociaż nieraz sił brakuje, to chwil zwątpienia nie ma. – Tego nie da się wyzbyć. Człowiek z tym żyje, urodził się i żyje, nie można tego ani nabyć, ani się nie można tego pozbyć, to po prostu jest w człowieku.

I tak zabawa w najlepsze trwa od małego, tyle tylko, że przez lata zmieniła się skala kolekcjonowanych modeli.

Ciąg dalszy artykułu poniżej
Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button